Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@adadada90: tyle że w knajpach i takich większych sklepach (już galerie) kibel jest dla klientów, a nie tylko dla pracowników; poza tym naprzeciwko była pizzeria, gdzie właśnie taki delikwent mógł się udać
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 17
@adadada90: nie można wpuszczać osób nie zatrudnionych do toalet dla pracowników w sklepach z żywnością lub restauracji. Takie sa przepisy, gdyby to byla kontrola sanepidu to osoba odpowiedzialna za placówkę dostaje mandat, zresztą to jest przechowywane w postaci nagrania i w razie kontroli jest potem lipa. Oczywiście madka albo ojcietz tego nie skumają.
  • Odpowiedz
@Shatter: już ci tłumaczono. Nie zawsze można wpuścić. Może w ich kiblu akurat ktoś siedział. Cokolwiek.
Nie ma żadnego obowiązku wpuszczania obcych ludzi, by sobie srali w sklepowej toalecie.
Poza tym - jakby dzieciak posadził kloca koło kibla (skoro sranie na trawniku przed sklepem to nic nadzwyczajnego dla tego dziecka i jego ojdza), to kto niby by to sprzątał? Bo gwarantuję ci, że nasi dwaj bohaterowie rozpłynęliby się w powietrzu
  • Odpowiedz
@Jendrej: Jakiś czas temu była inba, jak babka narobiła afery w Lidlu, bo musiała skorzystać z toalety, a ma jakąś tam chorobę, no i jak musi, to musi. No to ją ochrona wyprowadzała ze sklepu za dyskusję. Później nakłamali do telewizji, że mają kible dostępne dla klientów (czy tam że będą dostępne) i elo, nic się nie zmieniło. Taki to plebejski kraj, że ktoś będzie chciał zrobić biznes nawet na
  • Odpowiedz
@Jendrej byłem kiedyś świadkiem bardzo pouczającego - myślę - zdarzenia.
Weszła grupa 3 nastolatek (gdzieś na oko 12-14 lat). Czy mogą skorzystać z toalety (tak, wszystkie). Gość z obsługi pozwolił. Chcą wychodzić, ale zastawił im drogę:
- po złotówce od każdej
Te się trochę zmieszały, że jak to tak, że nie ma żadnej informacji...
Na co on:
- byłoby za darmo, gdyby chociaż 'dziękuję' padło.
  • Odpowiedz