Wpis z mikrobloga

@maxciekpl: ale załóżmy że idziesz z 4 letnim gowniakiem gdzieś. Dziecko wytrzyma krócej niż dorosły. W cywilizowanym kraju powinieneś wejść do pierwszego lepszego sklepu lub knajpy bez problemu. Tylko tu jest problem. Szaletów miejskich nie widać. Miał się w gacie zesrać? Trochę empatii. Nie mówię że zrobienie na trawniku jest ok ale w krzakach? Bo niby gdzie indziej?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 23
@adadada90: no to nie jest akurat niczyj, poza opiekunem, problem. Empatia emptią, ale na zaplecze sklepu powinny wchodzić tylko osoby, które mają książeczkę sanepidowską. Knajpa to inna sprawa.

Poza tym ludzie to też świnie. Dorabialam sobie kiedyś w sklepie odzieżowym i wpuściłam Panią 'bo autobus ma za 20 a bardzo jej sie chce siku'. I wiesz co? Szorowalam #!$%@? klockiem kibel po jakiejs babie. Więcej nie wpuściłam.