Wpis z mikrobloga

Witam. Mam wielką prośbę dla wszystkich właścicieli i miłośników kotów. Wczoraj dostałem kotka około 1 miesiąca który ma problemy z oddychaniem. Mianowicie ma jakby katar , często świszczy oddychając przez nos i czasami oddycha mordką. Mam nadzieję że to nie koci katar, bo obawiam się że nie będzie mnie stać na wizytę u weterynarza. Zna ktoś podobne przypadki i czy da się wyleczyć to domowymi sposobami a może samo przejdzie? Dzięki za wszystkie rady. #koty #prosbaopomoc
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@luka93: z domowych sposobów to najlepszy czosnek, gorąca herbata z cytryną, mleko z miodem i wygrzewka w wyrze. albo poczekaj, najwyżej jak samo nie przejdzie to kot zdechnie i nie będziesz musiał iść do weta.
  • Odpowiedz
@luka93: Koci katar jest najczęściej wirusowy i walka z nim ogranicza się do wzmocnienia odporności i walki z objawami. Przede wszystkim dobre jedzenie i ciepło, unikać wszelkiego stresu i biegunek. Oczyszczanie noska ciepłą wodą, kropienie oczu jeśli trzeba. Niestety problemy z oddychaniem sugerują zapalenie płuc - konieczna jest wizyta u weta i antybiotyk. Nie wiem, czemu miałoby Cię nie stać - zastrzyk dla takiego małego kociaka będzie max 20 zł.
  • Odpowiedz
@KoriManiaczka: dzieki wielkie. Nie wydaje mi sie zeby mial problemy z plucami bo problem jest raczej z nosem. I od wczoraj wcale "chyba" sie nie załatwiał i ma taki wzdęty brzuch.
  • Odpowiedz
@KoriManiaczka: kupiłem mu dzis jakas karme felix dla kotow +- 1 miesiecznych teraz spi na poduszcze przykryty. Wczesniej zrobilem mu maly napar z majeranku i jakby troszeczke lepiej.
  • Odpowiedz
@luka93: Nie załatwia się zapewne ze stresu (zmiana miejsca). Brzuch wzdęty od robaków pewnie. Skąd go w ogóle masz, czym karmisz i czemu nie jest z mamą?

Kup mu mleko dla kotów, felix to też nie taka tragedia jak whiskasy. Jak mu podałeś ten napar?
  • Odpowiedz
@KoriManiaczka: mam go od kolegi ktory przyniosl mi go od ludzi u ktorych pracuje. Zanim kupilem mu karme dawalem mu male kawaleczki parowki i mleko rozrobione z przegotowana woda. Napar byl w malym kubeczku przykrylem go razem ze mna i trzymalem go nad tym kubkiem zeby troche poinhalował.
  • Odpowiedz
@luka93: O matko. Nie zdziw się, jak obsra się po uszy, a w jego przypadku może to być nawet zabójcze :( Inhalacje mogą mu pomóc. Mimo wszystko doradzam Ci wizytę u weta. Jeśli powiesz, że znalazłeś go na ulicy i nie masz za co go leczyć ograniczy się do podstawowych zabiegów, uwierz mi. Można wtedy liczyć na spore zniżki. Tani weterynarz jest też z reguły przy schronisku.
  • Odpowiedz
@luka93: Proszę bardzo. Jak coś to jestem pod privem. Czekam na zdjęcia i relacje z leczenia. Licz się z tym, że maluch po infekcji w tym wieku może pozostać drobny do końca życia. To chłopiec czy dziewczynka?
  • Odpowiedz
@KoriManiaczka: Ok napewno bede na bieżąco relacjonował ;) nie mam pojęcia czy to chlopiec czy dziewczynka i narazie jest to dla mnie nie wazne. Moge jeszcze dodac ze czesto miauczy i jak probuje wziasc go na rece czy podejsc to syczy.
  • Odpowiedz
@luka93: maleństwo, przyzwyczai się ;) zajrzyj pod ogonek, jeżeli będą dwie kropki zaraz obok siebie to dziewczynka. Jeżeli między odbytem a ujściem cewki moczowej będzie odstęp, w którym zmieściłyby się jajeczka - chłopak. To brzmi skomplikowanie, ale tak na prawdę to bardzo łatwo rozpoznać i już mógłbyś imię wybrać ;) Jak maszeruje to dobrze, nie jest z nim tak beznadziejnie. Teraz musi mieć spokój i jedzonko, żeby mieć siłę dla
  • Odpowiedz