Wpis z mikrobloga

#!$%@? #depresja
Ogólnie jak ktoś wie jak z tego wyjść to jestem wdzięczny za odp. Mam depresje od 3 lat, ale ostatni rok to masakra. Leżę i tyle. Do matury usiadłem o 20 w niedzielę a w pn była matura. Nic się nie uczylem, nawet nie potrafiłem słuchać na lekcji. Cały czerwiec przeleżałem. Spałem po 14h a resztę leżałem i gapilem się w ścianę. Potem zmusilem się do pracy to trochę mnie to trzyma ale tylko zastępuje pustkę zmęczeniem.
Nie obejrzałem filmu od paru miesięcy ani serialu bo po paru minutach wyłączam bo się nie skupoe i mi się nie chce. Ani jednego. Samo napisanie tego posta to się dla mnie niezły wysiłek. Idę na studia. Na prawie trzeba się uczyć tylko do sesji ale jak ja nie mogłem się zmusić do nauki przez cały rok, praktycznie nie poświęciłem ani jednego dnia na naukę to ja nie wiem .zdałem maturę bo się nie da nie zdać. Ale studia już może być gorzej.
Sport, praca- nic nie pomaga. Leżę i się gapie w sciane- wyjscie z łóżka to naprawdę duży wysiłek i ogarniecie czegokolwiek. Mam wszystko w dupie. Starzy mi musili ogarnąć akademik i rejestrację na studia bo się sam za to nie wziąłem a jak się darli na mnie za to jak zwykle dead inside- nic mnie to nie ruszało. I tak juz cały rok a tylko się pogarsza. Czasami do kibla nie wstaje jak mi się chce.
Nie wiem co robić, najchętniej bym umarł ale jeszcze pasuje żyć więc chce to ogarnąć. I rady typu zmuś się czy cos- wszystkiego probowalem-wiatminki i inne gówna, tarczycę robilem- to nie to
Dzięki i miłego wieczoru czy tam nocy
#ssri #feels
  • 5