Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Wyrelworelowany: Stelvio z dobrym wyposażeniem można mieć za 155-160k

Z tego co czytałem to skoda ostatnio uzyskała bardzo dobry wynik w testach zderzeniowych. Na dobrą sprawę ciężko ocenić czy dany model jest bezpieczny czy nie, bo euro ncap niewiele mówi
  • Odpowiedz
@c43amg: Masz przykład, że do wyjeżdżania z zasp nie jest potrzebny SUV, a dobry napęd i opony -> https://www.youtube.com/watch?v=9F5JJYC7s-g

Wyjaśnij mi co Ci z tej "lepszej" widoczności? Wystarczy trzymać odpowiedni odstęp od poprzedzającego samochodu i będziesz miał czas na reakcje. Nie musisz siedzieć komuś na dupie i oglądać drogi znad jego dachu, serio.
  • Odpowiedz
@Wyrelworelowany: Jeździłem SUVem, busem i TIRem (jako pasażer). To że widzisz więcej jest spoko, ale wystarczy nie jechać komuś na dupie i jesteś w tak samo bezpiecznej sytuacji. W SUVie akurat niewiele więcej widać tbh - żeby było widać dużo więcej, to musisz jechać za zglebionym civicem czy innym maluchem, a jak masz przed sobą innego SUVa, to bez znaczenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja rozumiem,
  • Odpowiedz
@Wyrelworelowany: To odpowiedz sobie co zdarza się częściej - czołowy dzwon czy wjazd w bok na skrzyżowaniu? Lepiej dachować czy nie dachować? Idźmy dalej - jaką rolę odgrywa stabilność samochodu w trakcie awaryjnego hamowania? Częściej walisz w inny samochód czy możesz stracić przyczepność na niebezpiecznym zakręcie? Lepiej jest pewnie uniknąć zderzenia, gdy ktoś Ci wjedzie na autostradzie przed maskę i zahamuje czy w takiej sytuacji odbić kierownicą, wpieprzyć się w barierki i przekoziołkować? Co z wybiegającymi na ulicę zwierzętami lub nieoświetlonymi rowerzystami - szybki i pewny manewr czy walka z utrzymaniem samochodu na drodze? O ile dłużej będziesz hamował SUVem w porównaniu do innego auta tej samej klasy porównywalnej jakości?

Podałeś tylko badania dotyczące dzwonów z sedanami, a kto wyjdzie lepiej z danej sytuacji: kierowca suva, który wypadł z zakrętu czy ktoś, kto z poślizgiem, ale go przejechał? Kierowca suva, który po omijaniu łosia wpadł do rowu czy ktoś z sedana, kto tylko pobrudził sobie spodnie, ale przejechał dalej? Kierowca SUVa, który nie dał rady wyhamować prawie 2,5 tony przed wymuszającym tirem czy właściciel kombi, który zatrzymał się te dwa metry wcześniej?

Przykładów masz naprawdę mnóstwo. Kwestia bezpieczeństwa to nie tylko dzwony, a z tego co podesłałeś można (dość odważnie) wywnioskować jedną kwestię - kierowcy SUVów stanowią niebezpieczeństwo na drodze dla innych użytkowników, bo jeżdżą ciężkimi samochodami, nad którymi trudniej
  • Odpowiedz
@Wyrelworelowany ale dlaczego crossover, skoro priorytet to bezpieczeństwo, a nie zawody w wjeżdżaniu na krawezniki w mieście?

Przecież wyższą prędkością zrobisz test łosia w zwykłej osobowce volvo, a jak większy bagażnik potrzebny to bierz kombi, czyli v40
  • Odpowiedz