Wpis z mikrobloga

Ćwiczeniami aż tak wiele nie zmienisz, przede wszystkim dieta. Zejdź z zapotrzebowania kalorycznego, poniżej normy dla swojego wieku i wagi i będziesz chudł. Zasada jest prosta deficyt kaloryczny musi skutkować chudnięciem. Sport przy takiej otyłości raczej przyjemny i szczególnie zdrowy nie jest, szanuję za wybór pływania, gdzie stawy nie są szczególnie nadwyrężane.
@NashBridges
@NashBridges to już chyba jakoś dużo zapasu nie zostało, ja sprawdzałem na apce VitaScale. Po ustawieniu, że nie uprawiasz aktywności fizycznej wiesz mniej więcej jakie jest podstawowe zapotrzebowanie. Później możesz zwiększać kaloryczność posiłków zależnie od aktywności. Np. 2h jazdy rowerem = 1000 kalorii i można sobie pozwolić na więcej żarcia.
Pocieszające jest w tym, że kilo tłuszczu ma 7000 kalorii, więc albo tyle obcinasz kalorii z żarcia na tydzień/dwa, albo częściowo nadrabiasz