Wpis z mikrobloga

  • 2100
Po kłótni przez telefon ze swoim #rozowypasek uświadomiłem sobie że to ta jedyna. I tak już jadę godzinę czy dwie już po S5, jeszcze zostało mi niecałe 430km do niej. Kompletnie nie przemyślałem tego, po prostu poczułem że muszę ją przytulić jak najszybciej a teraz myślę nad oświadczeniem się ( ͡º ͜ʖ͡º) Myślicie że się ucieszy jak zadzwonię do niej i powiem jej o tym że czekam na nią na parkingu? Oczywiście ona nie wie że do niej jadę ( ͡ ͜ʖ ͡)

Co o tym sądzicie #niebieskipasek i #rozowepaski?
Plusujacych zawołał za rok i powiem czy było warto. Trzymajcie kciuki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zwiazki #chwalesie #pytanie
  • 219
  • Odpowiedz
Są 4 hipotezy:

1. Dojechał i się ruchajo
2. Dojechał, a ona się ruchała a on nie
3. Rozwalił się po drodze, a jutro jakaś różowa napisze smutną historię że nie mogła się z nim pożegnać i że tak po kłótni odszedł chlip chlip (gorzej jak nie bait, wtedy nieśmieszne).
4. Wiąże się z 2 - czyli się dodatkowo powiesił jak już ktoś sugerował wyżej.
  • Odpowiedz