Wpis z mikrobloga

Zagadka, jak się ma twierdzenie:

Każdy na wolnym rynku ma równe szanse, wystarczy ciężka praca


do sytuacji w #polska gdy

-> osoby z pochodzące z wielkich miast* i mający tam rodziców nie będą musieli brać żadnych kredytów na chałupy (bo mieszkanie po babuni)
-> osoby spoza wielkich miast do końca życia będą przynosić w zębach minimum 2 tys (a raczej więcej) grzecznie do banku
-> osoby pochodzące z wielkich miast, przy obecnych tendencjach demograficznych, szybciej zaczną żyć z samego majątku niż ci spoza spłacą kredyciki


Czyli de facto uprzywilejowani będą stanowili nową szlachtę wobec nieuprzywilejowanych.

Zapraszam do dyskusji i załączam ładną antykapitalistyczną nutkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#antykapitalizm #muzyka #punk #libertarianizm #liberalizm #polska #pytanie #finanse #neuropa #4konserwy
Kjedne - Zagadka, jak się ma twierdzenie: 

 Każdy na wolnym rynku ma równe szanse, ...
  • 84
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kjedne:

jeżeli kogoś miłego się obraża to to spada. jeżeli tego nie rozumiecie to niestety nie zamierzam uczestniczyć w waszej socjalizacji, kupcie sobie na wolnym rynku pedagożke, ona rozwiąże wasze problemy

o, chyba ci się olej zaczyna sączyć do gufki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Kjedne: osoby spoza wielkich miast dostają za to gospodarstwo po rodzicach i niemal gwarantowany dochód w wysokości 100 k+ rocznie.

Poza tym nie wiem jaki procent osób z wielkich miast dostaje mieszkanie od rodziców. W moim otoczeniu to wszyscy biorą kredyty na 30 lat, zamiast po prostu zamieszkać w mieszkaniu które dostali od rodziców ze spadku po babci. Bo przecież każdy dostał, no nie? (Moje babcie na szczęście żyją i mam
  • Odpowiedz
-> osoby z pochodzące z wielkich miast* i mający tam rodziców nie będą musieli brać żadnych kredytów na chałupy (bo mieszkanie po babuni)


@Kjedne: fajne urojenia, gdzie mogę się zgłosić po moje darmowe mieszkanie?
  • Odpowiedz