Wpis z mikrobloga

@Myhell: fenixa kupiłem w zeszłym tygodniu, miałem okazję go przetestować jedynie na szałwii i mięcie które dostałem razem z nim. Być może coś źle robię, ale dymu z tego jest tyle co kot napłakał (oglądałem materiały gdzie było go w opór). Nie testowałem jeszcze z trawą, ale prawdopodobnie jest to najlepszy wybór jeśli chodzi o najtańsze waporyzatory. Ustawianie temperatury co do stopnia jest genialne, urządzenie gotowe do pracy po 30 sekundach.
@aletypteej: ja mam od blisko roku jeden palnik, za 12 złotych, nic się z nim nie dzieje.. to z palnikiem to przesada.
@Myhell: Fenix tanieje i powoli równa się z ceną za VapCapa. Fenix przebija vapcapa na pewno tym że jest elektroniczny, bardziej dyskretny i łatwiejszy może w obsłudze + wybór temperatur. VapCap przebija fenixa delikatnie pod względem wydajności i oszczędności suszu, ma mniejszą komorę, nie trzeba jej zapełniać w