Wpis z mikrobloga

@Hubertosik: Moim zdaniem w szczycie formy on jest w stanie wygrywać sprinty w słabszej obsadzie.

Problem polega na tym, że żaden kolarz CCC nie prezentuje jakieś nadzwyczajnej formy.
@rooger: Jeśli chodzi o Mareczkę, to ja zwątpiłem w niego po scenach, gdzie Cerny próbował go wyciągać, żeby go rozprowadzić, a on miał ogromny problem z przejściem na jego koło. Nie warto w gościa inwestować, to bez sensu. Zanosi się jednak na to, że Kubę będziemy dalej oglądać.

Problem polega na tym, że żaden kolarz CCC nie prezentuje jakieś nadzwyczajnej formy.


Z tym się zgadzam. Żaden z nich nie prezentuje czegoś
@Pierre_Billotte: Wpakowali się w minę przez jego polskie pochodzenie. Gość jest kolarzem jednowymiarowym i bardzo zależnym od ukształtowania terenu. Odrzucając argument czysto finansowy, Mareczko we włoskim prokontynentalowcu pewnie dalej dominowałby na chińskich kryteriach, więc jest to sytuacja nieciekawa dla obu stron. Żeby pan Wadecki mógł się szczycić polskością w grupie, mogliby wytransferować Aniołkowskiego do seniorki. Na wiadukcie raczej nie straci, mógłby się sprawdzić na jakichś słabiej obsadzonych klasykach. Ponadto jest kilku
@Libertador: Miałem Ci od razu odpowiedzieć i gdzieś mi to uciekło.

Pretensje o wpakowanie się na taką minę mogą mieć tylko do siebie. Zdolności Mareczki były znane od zawsze i nikt chyba nie jest specjalnie zaskoczony, że tak to wygląda, zwłaszcza że nieboszczka BMC i CCC nie miały za wiele wspólnego z rozprowadzaniem oraz walką w sprincie.

Jak Riabuszenka zaliczy jeszcze takie występy jak w Burgos, to może być o niego