Na wstępie dodam, że nie musiał bym cebulić - no ale zaliczam się do ludzi, którzy wolą oszczędzać pieniądze. Planowo dom który stawia mi firma będzie gotowy w maju w sensie stan surowy zamknięty, potem wchodzi elektryk i typ od kanalizacji.
Szefo obiecał mi że mogę w 2020 wziąć sobie 2 miesiące urlopu - mam blisko do pracy, więc jak by się działo coś nagłego to podjadę.
No i teraz pytanie: Jakie są szansę, jeśli nigdy takich rzeczy nie robiłem (ogólnie drobne remenoty w mieszkaniu a tak to filmy na yt typu mario budowlaniec), na to że sam sobie położę płytki, panele w domu, pomaluje + sam myślałem ocieplić dom i zrobić elewacje.
- co do malowania tu raczej nie będzie problemu - bo już kilka razy malowałem - co do zrobienia jakiś dobudówek itp z regipsów - też chyba nie będzie problemu - bo na mieszkaniu kilka konstrukcji zkleciłem
- bardziej się obawiam elewacji (ale tak patrząc po filmach na YT nie wygląda to na coś skomplikowanego)
- a co do płytek i paneli. Myślałem spróbować w jednej łazience a jak mi nie wyjdzie, zedrzeć i nająć ekipę.
Myślicie że laik podoła takiej (mam dwie "prawe ręce) robocie czy od razu najmować ekipę budowlaną ?
Jak tego nie robiłeś to nie próbuj, płytek nie dotniesz, krzywo położysz stracisz materiał, a nie daj Boże odpadną po kilku miesiącach bonzla konsystencja kleju była, zmarnujesz material
Panele bez problemu. Plytki troche gorzej bo duzo rzeczy trzeba pilnować np odleglosci, linie, poziomy itd itp. Elewacja najtrudniejsza z uwagi na czasochlonnosc. Samemu nawet nie próbuj bo duzo jest pobocznych prac poza rusztowaniem
@samuraj24: jezeli nie masz wymagan co do estetyki to plytki polozysz bez problemu, zwlaszcza jezeli lubisz obejrzec od czasu do czasu Mario Budowlanca. To czego nie ma na tych filmach to istotne detale, na rozkminienie ktorych mozesz zmarnowac sporo czasu i materialu, a fachowiec po prsotu to wie. Brak sprzetu tez jest problemem przy plytkach np. taki glupi laser, bardzo pomaga jezeli masz duze wymagania estetyczne, bo pozwoli dobrze rozrysowac material.
Sam bardzo dużo robiłem przy budowie domu i tak: -płytki kładłem w kotłowni, pierwszy raz w życiu i jak na kotłownię to z efektu jestem zadowolony, w łazience bym nie był -deska barlinecka w całym domu, pływająca - robiłem wcześniej w mieszkaniu. Z efektu jestem zadowolony -ocieplenie poddasza wełną - przeje* robota, nie polecam, ale jestem pewien, że ekipa nie zrobiłaby lepiej -zabudowa GK poddasza, robiłem po raz pierwszy - jestem bardzo
@samuraj24: Panele spokojnie położysz, pomalujesz też. Z resztą gorzej. Ja zdecydowałem się na ekipę, niech robią wszystko, nawet to, z czym bez problemu sobie poradzę. Dlaczego? Czas. Ekipa wykończy mi dom w miesiąc, sam będę bawił się z tym rok albo więcej. Nie warto. Mam jeszcze mieszkanie na kredyt, które pójdzie pod wynajem - im dłużej kończę dom, tym dłużej muszę je utrzymywać.
@samuraj24: Jak będziesz miał proste ściany i nie chcesz żadnych fikuśnych wzorów to płytki położysz sam bez problemu (obadaj sobie system "Perfect level"). Ja zrobiłem tak, że zapłaciłem za dniówkę znajomemu płytkarzowi i pokazał mi jak robić, potem robiłem sam (na tradycyjne krzyżyki). Panele to prościzna, nie da się tego zrobić źle, dasz radę. Szpachlowanie/malowanie też proste, tylko trochę syfu się nawdychasz. Elewacja to wyższa szkoła jazdy do tego jakość prac
@samuraj24 płytek nie rob, ale podłogi, malowanie jak najbardziej. Elewacje to już może gorzej ale tutaj jak jesteś zdolny to dasz radę. Przy elewacji największy problem to będzie rusztowanie
@samuraj24 #!$%@?. Malowanie i regipsy to łatwa robota. Panele też nie wymagają nic skomplikowanego. Do płytek trzeba się pilnować, trzymać poziomy, fugi, krzyżaczki i wypełnienie klejem żeby puste nie były. To bardziej żmudna niż trudna robota. Ale elewacje bym zostawił jakiejś firmie. Jak coś #!$%@? to masz grzyb w pokojach. Tynk też sam chcesz kłaść? I tak będziesz musiał kogoś nająć do tego.
@samuraj24: generalnie zacytuję tutaj swojego treścia " #!$%@?ć to możemy sobie sami za darmo".
Jak masz ekipę, której nie jesteś absolutnie pewien to też mogą Ci #!$%@? robotę. I zapłacisz i się #!$%@?.
Jestem w podobnej sytuacji jak ty. Tylko że mam do pomocy często treścią i ojca którzy się znaja. Jesteś w stanie zrobić wszystko pod warunkiem że masz czas i chęci.
@wojuturek: kładłeś jakoś niedawno płytki? Konsystencję kleju ogarnie nawet ameba, a nowoczesne kleje są takie mocne, że naprawdę trzeba chcieć #!$%@?ć aby płytki odpadły
@samuraj24: Elewacji bym nie próbował, ale resztę na podstawie Mario budowlańca robiłem na działce i wyszło zajebiście, także zachęcam, kleje są teraz solidne, żeby płytki odpadły to jakiś dzban musi kłaść na placki. Mam tylko obawy czy ci starczy 2 miesiące, w zależności ile tego masz do zrobienia
@samuraj24: malowanie ogarnie nawet dziecko z przedszkola, jeśli nie czujesz się pewnie pomaluj najpierw garaż albo kotłownię i oceń czy warto ruszać na pokoje. Panel to raczej łatwa sprawa, co do płytek to może być gorzej. Połóż w kotłowni i oceń, jeśli ci będzie odpowiadać to rób resztę. Sam się uczyłem na żywym organizmie i jeśli nie masz 2 lewych rąk to dasz radę.
@samuraj24: panele połozysz tylko się nie spiesz....płytki sam kladłem w lazience na podłodze i dobrze wyszło...poziomica cały czad w akcji :) styropian na b7dynku sam położylem reszta ekipa dokonczyła czyli kleje i tynki
Na wstępie dodam, że nie musiał bym cebulić - no ale zaliczam się do ludzi, którzy wolą oszczędzać pieniądze.
Planowo dom który stawia mi firma będzie gotowy w maju w sensie stan surowy zamknięty, potem wchodzi elektryk i typ od kanalizacji.
Szefo obiecał mi że mogę w 2020 wziąć sobie 2 miesiące urlopu - mam blisko do pracy, więc jak by się działo coś nagłego to podjadę.
No i teraz pytanie:
Jakie są szansę, jeśli nigdy takich rzeczy nie robiłem (ogólnie drobne remenoty w mieszkaniu a tak to filmy na yt typu mario budowlaniec), na to że sam sobie położę płytki, panele w domu, pomaluje + sam myślałem ocieplić dom i zrobić elewacje.
- co do malowania tu raczej nie będzie problemu - bo już kilka razy malowałem
- co do zrobienia jakiś dobudówek itp z regipsów - też chyba nie będzie problemu - bo na mieszkaniu kilka konstrukcji zkleciłem
- bardziej się obawiam elewacji (ale tak patrząc po filmach na YT nie wygląda to na coś skomplikowanego)
- a co do płytek i paneli. Myślałem spróbować w jednej łazience a jak mi nie wyjdzie, zedrzeć i nająć ekipę.
Myślicie że laik podoła takiej (mam dwie "prawe ręce) robocie czy od razu najmować ekipę budowlaną ?
#remontujzwykopem
-płytki kładłem w kotłowni, pierwszy raz w życiu i jak na kotłownię to z efektu jestem zadowolony, w łazience bym nie był
-deska barlinecka w całym domu, pływająca - robiłem wcześniej w mieszkaniu. Z efektu jestem zadowolony
-ocieplenie poddasza wełną - przeje* robota, nie polecam, ale jestem pewien, że ekipa nie zrobiłaby lepiej
-zabudowa GK poddasza, robiłem po raz pierwszy - jestem bardzo
Trochę żałuję, że nie mam okazji popracować przy
Jak będziesz miał proste ściany i nie chcesz żadnych fikuśnych wzorów to płytki położysz sam bez problemu (obadaj sobie system "Perfect level"). Ja zrobiłem tak, że zapłaciłem za dniówkę znajomemu płytkarzowi i pokazał mi jak robić, potem robiłem sam (na tradycyjne krzyżyki).
Panele to prościzna, nie da się tego zrobić źle, dasz radę.
Szpachlowanie/malowanie też proste, tylko trochę syfu się nawdychasz.
Elewacja to wyższa szkoła jazdy do tego jakość prac
Do płytek trzeba się pilnować, trzymać poziomy, fugi, krzyżaczki i wypełnienie klejem żeby puste nie były. To bardziej żmudna niż trudna robota.
Ale elewacje bym zostawił jakiejś firmie. Jak coś #!$%@? to masz grzyb w pokojach. Tynk też sam chcesz kłaść? I tak będziesz musiał kogoś nająć do tego.
Jak masz ekipę, której nie jesteś absolutnie pewien to też mogą Ci #!$%@? robotę. I zapłacisz i się #!$%@?.
Jestem w podobnej sytuacji jak ty. Tylko że mam do pomocy często treścią i ojca którzy się znaja. Jesteś w stanie zrobić wszystko pod warunkiem że masz czas i chęci.
Z tej listy dwie rzeczy dobrze jest robić