Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Blueweb_JQAB9dG2pw,q60.jpg)
Blueweb +23
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Borealny_cfHhGrsqAO,q60.jpg)
Borealny +6
Jezu, jak mnie niemiłosiernie #!$%@? revanced ostatnio. Raz ten youtube działa, a raz nie. Już myślałem że obejdzie się bez instalacji bo wieczorem zaczęło działać, ale znowu będę musiał fikoły #!$%@?ć i instalować masę apek, srapek i emulatorów bo jakiś żyd korbą kręci w ameryce i mi youtuba nie da normalnie obejrzeć bez reklam.
#revanced #youtube ##!$%@?
#revanced #youtube ##!$%@?
Zawsze lubiłem kawę. Bywało, że piłem 4-5 kubków dziennie. Przy keto odstawiłem oczywiście cukier, a zawsze słodziłem 2 łyżeczki. Kawa bulletproof jest bardzo fajna by "podbić tłuszcze", jeżeli danego dnia nie udało się tłuszczy zrobić w odpowiedniej ilości innymi posiłkami. Osobiście jednak miałem duży problem, by delektować się taką kawą. Po prostu mi nie smakowała i była za tłusta.
Gdy pewnego razu rano chciałem zrobić bardzo kaloryczne śniadanie (wiedzą, że przez 18h będę poza domem i że nie będę miał za bardzo możliwości by zjeść coś innego, jak dopiero późną kolację wieczorem), zrobiłem sobie kawę bulletproof, dodając 15g oleju kokosowego + 10g masła klarowanego (taki przepis znalazłem w necie). Muszę przyznać, że prawie się wtedy pożygałem. Nie byłem w stanie tego dopić, a co dopiero mówić o delektowaniu się tym.
Wydaje mi się, że problemem jest przede wszystkim rozpuszcozny tłuszcz unoszący się na samej górze kawy. Ani to apetycznie nie wygląda.. a i powoduje, że pierwszy łyk, to praktycznie sam tłuszcz....
Jednak znalazłem sposób, by nie tylko taką kawę pić regularnie, ale i też zacząć się nią delektować
Po pierwsze wymieniłem masło klarowane, na śmietankę 30%. Wlewam jej sobie od 20ml do 40ml. Do tego 15g oleju kokosowego. I ze składników to wszystko... ale taka kawa bynajmniej nie jest jeszcze gotowa!
NAJWAŻNIESZE: Teraz taką kawę trzeba zmiksować! Zmiksowanie powoduje powstanie bardzo fajnej pianki. Sam tłuszcz jest też dużo lepiej wymieszany i dla mnie dużo bardziej przyswajalny :) Polecam :)
Swoją drogą, zauważyłem, że zacząłem pić dużo mniej kawy niż kiedyś. Kiedyś kawa była dla mnie sposobem na zwalczenie "zamuły" po innych posiłkach, gdy po prostu chciało mi się spać, a także po części była też słodyczem. Gdy miałem ochote na słodkie, a nie chciało mi się nawet pójść do sklepu, to sobie robiłem kawę. Teraz kawę robie maksymalnie 2 razy dziennie, najczęściej raz, czasem wcale.
#keto #kawabulletproof #kawa
Komentarz usunięty przez autora