Wpis z mikrobloga

@raz-dwa-trzyy: a dla mnie to zwyczajne gadanie dla gadania. Nie zrozumiesz w pełni osoby, jeśli nie jesteś w jej skórze. Na przegryw składa się wiele czynników, a ci „prawdziwi” rzeczywiście nie mają, jak się z niego wydostać. W tym właśnie tkwi istota przegrywu. Jesteś między młotem, a kowadłem. Lekceważenie tego i udawanie, że wszystko zależy od tej właśnie osoby kończy się najczęściej samobójem, czy w najlepszym wypadku jeszcze większym pogrążeniu się
@raz-dwa-trzyy: a dla mnie to zwyczajne gadanie dla gadania. Nie zrozumiesz w pełni osoby, jeśli nie jesteś w jej skórze. Na przegryw składa się wiele czynników, a ci „prawdziwi” rzeczywiście nie mają, jak się z niego wydostać. W tym właśnie tkwi istota przegrywu. Jesteś między młotem, a kowadłem. Lekceważenie tego i udawanie, że wszystko zależy od tej właśnie osoby kończy się najczęściej samobójem, czy w najlepszym wypadku jeszcze większym pogrążeniu się
@Ezev: Psycholog. Do tego nawiązałem bardzo fajna relację i to też mi pomaga.

@Przychlast: Ok. Jako dziecko byłem poniżany przez rodziców, wyśmiewali moje niedoskonałości, byłem też świadkiem częstych awantur między mamą i tatą (ojciec rozważał przez pewien czas samobójstwo). W szkole przeżyłem okres intensywnego gnębienia. Szybko wyleciałem ze studiów na ktorych nie byłem w stanie nikogo poznać. Miałem epizod w życiu gdy wspierałem się alkoholem żeby dodać sobie odwagi. Potem
@flito: czasami to już się odechciewa gdy wszystko wydaje się być przeciwko tobie. Z resztą co jest złego na uzalaniu się nad sobą, może komuś to sprawia ulge a wzajemne klepanie się po plecach daje lekka ulge taka że nie jest sam w takiej #!$%@?.
@Ezev uwierz mi że byłem w sytuacjach gdzie wszystko było przeciwko mnie. Wszystko. Np zainwestowane kupę kasy i wszystko szło #!$%@? zle. I jakoś zawsze walczylem o to by się coś udało. Zawsze wyciągnąłem lekcje, ale nigdy nie użalalem się nad soba
@Ezev użalanie się nad sobą sprawia, że taka osoba pogrąża się w problemach i zakopuje się znów po uszy, a z tym poklepywaniem chodziło o to, że jedna osoba robi z siebie ofiarę, a druga "klepiąc po plecach" utwierdza ją w przekonaniu, że naprawdę tą ofiarą jest, a to jest najgorsze możliwe podejście. życie Cię skrzywdziło? życie jest posrane i na to nie mamy wpływu, ale trzeba się otrząsnąć i zamiast wciąż
@raz-dwa-trzyy: aby trafić na odpowiedniego specjalistę trzeba mieć niezwykle dużo szczęścia. To osoba przed którą trzeba się w jakiś sposób otworzyć, a większość zwyczajnie odbębnia swoją robotę i bierze kasę. Skutkuje to potem utratą zaufania do takich i jeszcze większym rozgrzebaniem ran.
@FlimboQuest: widocznie skoro dalej dajesz radę masz tą przewagę, o której często przegrywy mówią - przewagę genów. Masz silniejszą psychikę, która wytrzymuje takie epizody i nie poddaje się.
@flito: mi na przykład pomaga użalanie się nad sobą, jak ktoś mnie chociaż poklepie po plecach jakimś odpisaniem to wracają mi chęci do walki- Widzę że nie tylko ja mam takie problemy. Z resztą ludzie są różni- to co niektórym pomaga nie musi wszystkim pomagać.
@raz-dwa-trzyy:
@Przychlast A powiesz mi skąd ja mam moje geny? Chyba z jakiegoś pra psa dziadka, bo patrząc na moich rodziców to nie wiem skąd bym je wziął. Moja siora też daj radę fest
@FlimboQuest: widocznie skoro dalej dajesz radę masz tą przewagę, o której często przegrywy mówią - przewagę genów. Masz silniejszą psychikę, która wytrzymuje takie epizody i nie poddaje się. Ci, którzy lądują na tagu i się poddają nie mają siły już walczyć i choćby ich się obrażało, szkalowało i „przemawiało do rozsądku” niczego to nie zmieni. To jest ten przegryw, o którym się mówi.

@Przychlast albo daje radę dzięki terpaii, która pomogła mu
@Ezev jakiej terapi? Jak spalenie blanta nazywasz terapia to tak. Ewentualnie zawsze można Mke zjeść i na imprezę pójść jak chcesz se z kims pogadac
@raz-dwa-trzyy: po psychiatryku to chyba ciężko o znalezienie pracy bo podobno rekruterzy i pracodawcy krzywo patrzą na taką przeszłość. Być może to na swój sposób jest jedną z przyczyn ze mężczyźni nie chcą się leczyć psychiatrycznie. Lepiej popatrzeć czemu te osoby boją się leczyć a nie ich wyśmiewać.