@zmasowanyatak nie mam proglemu wyjść gdzieś na miasto ze znajomymi zapalić i się pośmiać, ale jak palę 30 dni dzień w dzień to zaczyna się robić tak sobie
@Ten_typ_sie_patrzy: Ja do dzisiaj tak robię jak słyszę psa na sieni, bo moja sąsiadka(~70lat) ma huskiego i nie jest w stanie go utrzymać. Drań zawsze po mnie skakał, lizał i potem człowiek brudny a sąsiadka jeszcze się cieszy po pies się cieszy...
@Ten_typ_sie_patrzy: Jak mam wyjść to zawsze wychodzę. Ale parę razy już widziałem drzwi, które się otwierały i zamykały, jak schodziłem po schodach ( ͡°͜ʖ͡°)
@Ten_typ_sie_patrzy: Mój tata seriously ma taki problem, że za każdym razem jak wychodzi z domu, to jedzie któryś z sąsiadów. Naprawdę, za każdym #!$%@? razem. Wyjdzie do winy, a tu cyk i ktoś też windę łapie ¯\_(ツ)_/¯
@Ten_typ_sie_patrzy: Mieszkam od paru lat w tym samym starym bloku, zamieszkałym przez tych samych ludzi od 30 czy 40 lat. Staram się jakoś poznać z sąsiadami, z większością się witamy, zagadamy coś, że administracja nową ławkę zrobiła itd. Największą satysfakcję sprawia mi jednak mówienie "dzień dobry" dwóm wrednym starym babom, które nie odpowiadają "nowemu", ale widać że są coraz bardziej zmieszane, bo chyba się domyśliły że nie jestem studentem wynajmującym
#heheszki #humorobrazkowy #fobiaspoleczna
źródło: comment_0yTnmBqHsljLFcEVjJ1jjgXA12HpXck9.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
Ale parę razy już widziałem drzwi, które się otwierały i zamykały, jak schodziłem po schodach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I to nie tylko w Polsce.
No i nie chce mi się mówić dzień dobry