Wpis z mikrobloga

Moja krótka przygoda z firmą Bose - dla odmiany, bardzo pozytywna. Przez trzy lata używałem słuchawek Bose Soundsport Wireless. Ogólnie byłem bardzo zadowolony, szczególnie ze względu na baterię, która bez problemu wytrzymuje ponad 8 godzin słuchania muzyki. Niestety, dość nagle słuchawki zaczęły się wyłączać, przestały reagować na przyciski, ogólnie zdychały. Zadzwoniłem do pomocy technicznej Bose z opisem usterki i pytaniem czy jest szansa na jakąś naprawę pogwarancyjną, oczywiście na mój koszt. Efekt - w ciągu godziny dostałem maila z gotową etykietą kuriera UPS do wydrukowania i poleceniem żeby zanieść sprzęt do punktu wysyłki, a oni w zamian przyślą mi nowe słuchawki i to na ich koszt. Bez żadnego rozpatrywania, bez dyskusji, bez dodatkowych pytań. Wszystko miało miejsce dokładnie tydzień temu. Przed chwilą kurier przyniósł mi nowe słuchawki. Jestem mega pozytywnie zaskoczony i pomyślałem, że warto nagłaśniać takie historie. Panie Bose robisz to dobrze. #reklamacja #sluchawki #audio #coolstory
Ubersatan - Moja krótka przygoda z firmą Bose - dla odmiany, bardzo pozytywna. Przez ...

źródło: comment_Y8CUB4aKyjQTzrnN7UkXv3sVuxNfbzy3.jpg

Pobierz
  • 16
@Ubersatan: posiadam takie same słuchawki. Są to zdecydowanie najgorsze słuchawki jakie kiedykolwiek kupiłem. Grają tak mocno basem że jeżeli nie jesteś fanem rapsów to nic na nich nie posłuchasz. Zero streofonii, zerowa rozdzielczość dźwięku.