Wpis z mikrobloga

Hej Mireczki i Mirabelki. Mam problem. Wyjeżdżam za tydzień na Ukrainę na wakacje (dokładnie nad jezioro switaź) i w tym celu założyłem sobie Revolut. Jednak okazało się, że nie ma w nim hrywien ukraińskich. Powiedzcie mi, lepiej jest sobie wymienić na dolary i z tego korzystać, czy ze zwykłej polskiej waluty? Jadę tam samochodem, który nie jest zarejestrowany na mnie, wiem, że potrzebuje zieloną kartę ubezpieczeniową oraz zezwolenie/użyczenie pojazdu potwierdzone notarialnie. Czy potrzebuje jeszcze przetłumaczyć zezwolenie na ukraiński u tłumacza przysięgłego? No i może jakieś protipy od kogoś kto był nad jeziorem switaź. Dzięki za pomoc.

  • 2
@mrmial Nie za bardzo rozumiem o co chodzi na początku, ale zawsze najlepiej Złotówki na Hrywnie na Ukrainie.
Musisz mieć zgodę od właściciela poświadczone notarialnie i przetłumaczone to na ukraiński przez tłumacza przysięgłego.
Świataź, piękne czyste jeziora z glinką, która ma właściwości lecznicze. Warto kupować tam rzeczy od lokalnych sprzedawców, polecam pączki. Przy drodze możesz kupić sobie drewno na ognisko.
@mrmial: Trochę nie ogarniasz idei Revoluta. Tam sobie trzymasz złotówki, a jeśli za granicą płacisz kartą, to oni ci przewalutują po dobrym kursie. Obsługują bardzo dużo walut, w tym hrywny. Na Ukrainie jest też mnóstwo kantorów, a blisko polskiej granicy mają dobre kursy złotówki.
Na pewno musisz mieć zgodę na używanie cudzego pojazdu, trudno powiedzieć, czy musi być tłumacz przysięgły, bo ja sobie sam napisałem od razu po ukraińsku (kopiuj-wklej z