Wpis z mikrobloga

#1rozec

Jakiś czas temu, kiedy Jednorożec (jak to często ma w zwyczaju) marnował swój cenny czas na facebooku, zupełnym przypadkiem natknął się na jeden z postów OMZRiK-u, po którym rozbolały go wszystkie zęby i kopyta.

Mowa o poście, który został opatrzony niezwykle krzykliwym tytułem: „MŁODZIEŻ WSZECHPOLSKA WYSTRASZYŁA SIĘ «CIPKI»”.

Chodzi oczywiście o kwestię „cipkomaryjek”, czyli kontrowersyjnych wizerunków Matki Bożej kształtem przypominających waginę, zaprojektowanych przez Dominikę Kulczyńską, wrocławską artystkę, która cały dochód z ich sprzedaży chciała przekazać Kampanii Przeciw Homofobii.

Jednorożec od zawsze miał mieszane uczucia w stosunku do OMZRiK-u. Z jednej strony doceniał ich wkład w banowanie na facebooku wszelkich „patriotów”, którzy nagle zapragnęli wysłać „ciapatych” do pieca oraz w piętnowaniu rasistowskich i ksenofobicznych wypowiedzi osób publicznych, z drugiej jednak ciągle nie mógł oprzeć się wrażeniu, że ludzie tworzący Ośrodek są nieobiektywni, zbyt lewicowi.

Przypuszczenia Jednorożca zaczęły się potwierdzać, gdy zarzuty postawiono twórcy OMZRiK-u, Rafałowi Gawłowi – wyraźnie dało się wtedy zauważyć, że ich posty stają się coraz bardziej agresywne, coraz bardziej stronnicze.

Oczywiście Jednorożec jest daleki od twierdzenia, że OMZRiK to krzewiciel tej mitycznej „propagandy LGBT”, którego działacze knują tylko całymi dniami, jakby tu podkopać fundamenty tradycyjnej polskiej rodziny, zatruć dziewicze dziecięce umysły seksem czy – ku uciesze Niemiec, Izraela, Masonerii i Bóg jeden wie kogo jeszcze – podpieprzyć do prokuratury Prawdziwych Polskich Patriotów. Nic z tych rzeczy. Jednorożec prywatnie uważa wręcz, że idea Ośrodka jest naprawdę dobra, ale niestety, jak to często bywa ze szczytnymi ideami, nie przetrwała brutalnego starcia z rzeczywistością.

Jednorożec chce zauważyć, że #!$%@? sztuka pozostaje #!$%@?ą sztuką nawet wówczas, gdy tworzona jest w szczytnych celach. Oczywiście, co nie jest zbyt wielkim zaskoczeniem, Młodzież Wszechpolska niemal natychmiast skierowała sprawę do prokuratury. Zdaniem Jednorożca, tym razem, w przeciwieństwie do Tęczowej Matki Boskiej, całkowicie słusznie*.

Jak zareagował na to wszystko OMZRiK? Czy potępił zachowanie artystki jako potencjalnie szkodliwe dla społeczności LGBT i mogące obrazić uczucia religijne katolików? Czy zwrócił uwagę na to, że nie powinno się niszczyć symboli religijnych?

A skąd, zamiast tego zaczął nieudolnie udowadniać wszystkim wokół, jakimi to nie są debilami, jeśli ośmielają się krytykować „genialny” pomysł Dominiki Kulczyńskiej. Jakby tego było mało, obrzucił także stosem obelg działaczy MW i ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobrę. Cytując:

Młodzi nacjonaliści, którzy na co dzień palą kukły polityków, znieważają ludzi oraz biją i napadają swoich przeciwników politycznych - z panicznym lękiem i obrzydzeniem zareagowali na widok przedmiotu przypominającego cipkę.

Gdy przyjrzeli się cipce dokładniej dostrzegli w niej element boski, a konkretnie Matkę Boską Zawsze Dziewicę Maryję Pannę. Ta konstatacja tak wstrząsnęła Młodzieżą Wszechpolską, że postanowili o swoich lękach poinformować nadprokuratora, imperatora sądów rejonowych i prokuratur każdego szczebla Zbigniewa Ziobro.


Jesteśmy bardzo ciekawi jak zareaguje Pan Zbyszek na cipkę i czy również dostrzeże w niej coś nieziemskiego.

[…]

A tak na marginesie - czy ktoś z Państwa potrafi nam wyjaśnić dlaczego młodzi nacjonaliści uważają cipki za coś złego? Czy gdyby ktoś produkował "paluszkomaryjki" lub "sercomaryjki" to MW też by protestowała?


Jednorożec rozumie, że się nie lubicie, ale skoro waszą misją jest walka z mową nienawiści, to czy nie powinniście zacząć od siebie i przestać pluć jadem na narodowców? Tak dla zasady, po prostu by pokazać, że jesteście od nich lepsi.

PS
Tak na marginesie, Jednorożec chce zauważyć, że argument pt. „Cipkomaryjka to idea znana artystom od setek lat” (dosłowny cytat) jest inwalidą. Na przedstawionych przykładach waginalna ikonografia jest symbolem konserwatywnych wartości, takich jak macierzyństwo czy tradycyjnie rozumiany model rodziny, którym naturalnie przeciwstawia się osławiona „cipkomaryjka”.
Zdaniem Jednorożca jest to tylko próba wywołania taniej kontrowersji. Nie przekonują go też słowa autorki, jakoby „ideą projektu [...] było to, aby w tak nienachalny i delikatny sposób wykonać kształt postaci maryjnej, aby mogła (ale nie musiała) przywodzić na myśl skojarzenie z kształtem waginy. Proste - kto chce widzi tam “maryjkę”, kto chce widzi tam cipkę”.

Czy był to „nienachalny i delikatny sposób”? Jednorożec uważa, że absolutnie nie. Miało wyjść fajnie, tolerancyjnie i postępowo, a cała sprawa pozostawiła po sobie tylko poczucie zażenowania.

*Jednorożec jest w stanie uznać „cipkomaryjkę” za profanację, ale nie może uczynić tego samego w stosunku do Tęczowej Matki Boskiej. Tam profanacji nie było, ponieważ tęcza nie jest wulgarnym symbolem i prawdopodobnie obrazić jest w stanie co najwyżej kilkudziesięciu prawicowo-katolickich szurów.

#lgbt #kosciol #tecza #teczowamatkaboska #chrzescijanstwo #katolicyzm #dominikakulczynska #cipkomaryjka #profanacja
  • 1
Czy ta dziewczyna jest z jakiejś organizacji LGBT?

Niestety w każdej dużej grupie znajdzie się czarna owca, która zrobi z siebie i przy okazji całej reszty idiotów.

Zwłaszcza, że media takie właśnie kontrowersyjne sytuacje najbardziej lubią nagłaśniać.

Nie uważam, żeby wagina była czymś obraźliwym, ale rozumiem, że kogoś to może bulwersować. To wolny kraj, jak Ci się nie podoba figurka to nie kupuj, nie lajkuj. Daj jej zginąć w odmętach internetu.