Wpis z mikrobloga

Rynek pracownika w Polsce :D

Lubie słuchać o rynku pracownika. W dobie inflacji zakładam, że wszystkie oszczędności przed 30 rokiem życia ładuje w edukacje. I tak po studiach, podyplomówka, języki, kursy SEP.

Obecnie praca stabilna, 5.5k netto ale raczej bez większych szans na poprawę zarobków w obecnej firmie i gałęzi mojej branży, i tak zarabiam o 30-0% więcej niż górny standardowy pułap.
I cyk, wpadła oferta, praca szuka człowieka, rynek pracownika. Projektowanie automatyki i BMS - oferta ciekawa, duże pole do awansów, kształcenia, dobrych zarobków (ehe ale nie w Polsce xD).

Mówię, dadzą 3800 na rękę - czemu nie.

Rozmowa o prace przez telefon z HR, pytają o widełki, mówię 3600-4200. Przy czym 3600 to już po bandzie, więc niech nie liczą na jakąs lojalność czy oddanie w pracy (tak powiedziałem przez telefon). Zaproszenie, rozmowa z prezesem polskiej rozwijającej się prężnie filmy z dynamicznym zespołem (to stwierdzenie padło przez telefon).

Co istotne, zapytane na rozmowie przez telefon czy robiłem BMS odpowiedziałem szczerze - nie nigdy, nie miałem z tym nic wspólnego. Swoje wymagania podałem, swoją wiedzę też. Sądziłem, że HR jakoś współpracuje z szefostwem.

Rozmowa z prezesem:

p: no dobrze dobrze, to jakie są pana wymagania
ja: no takie jak podałem przy rozmowie

p:tak tak, możemy coś jeszcze zejść?
ja:no jasne ale wtedy nie znam angielskiego, nie znam obsługi 2 programów.
p: słucham?
ja: Pan chce ucinać stawkę do ja dostosowuję swoją ofertę poprzez obcięcie pewnych umiejętności. Coś jak tańszy, droższy abonament telefoniczny. No proszę pana, podałem jasno wymagania i jasno powiedziałem, że nie robiłem nic w BMS, mimo to zostałem zaproszony na rozmowę. Po co?
p:bo jesteśmy panem zainteresowani
ja: pan jest zainteresowany, ale każdym ktos zgodzi pracować się za jak najmniejszą stawkę a to róznica. Ile pan więc proponuje
p: 2800 i telefon służbowy

ja: nie chce telefonu, 2800 to stanowczo za mało, dziękuje
p: jak pan dziękuje, według wstępnych ocen HR był Pan zainteresowany.
ja: tak, byłem zainteresowany za minimum 3800, pan przedstawia ofertę śmieszną. Także dziękuje za rozmowę.

p: to nie jest pan zainteresowany?
ja: nie.

p:no ale jak 3800 jak pan nic nie robił w BMS
ja: no normalnie. Chce 3800 pomimo, że nie znam BMSa, szybko się uczę, sprawdzałem się w firmach jak dotąd. Podałem wymagania a pan pomimo, że szuka stażysty z grupą inwalidzką jest zaskoczony, że ktoś nie chce pracować we Wrocławiu za stawkę za jaką nie da się wyżyć nie mieszkając z rodzicami?
Dziękuje.

Wstałem wyszedłem

Także ten. Rynek pracownika ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#praca
#rynekpracownika
#pracbaza
  • 83
  • Odpowiedz
rynek pracownika jest tylko w :

- programowaniu

- operatorzy dźwigów, walców drogowych,

- glazurnik,


@vilas: @Osowa22: Rynek pracownika w Polsce polega na tym że możesz sobie wybrać supermarket w którym będziesz pracować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 9
@PostironicznyPowerUser niedawno mirki narzekali, że dostali propozycję obniżenia zarobków o ulgę podatkową, która im przysługiwała dla 26-latkow albo wypowiedzenie. Janusz zawsze da najmniej jak tylko będzie mógł, a mówienie, że to przez podatki to zwykłe pier...enie, żeby pracownicy nie narzekali.
  • Odpowiedz
  • 1
@PostironicznyPowerUser przede wszystkim powinno się powinno się zoptymalizować wykorzystanie podatków, sposobu ich wydawania.

Bo aktualnie to przy zmniejszeniu podatków siądą służby publiczne, janusze gówno dadzą pracownikom, a ludzi nie będzie stać na opiekę i edukację.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@KrS1: ja wpisalem na LinkedIn że obsługiwałem maszyny hydrauliczne. Odezwała sie rekruterka z Międzynarodowej firmy i nie byli w stanie 3400 zaplacic biedoki #!$%@?. To ja nie wiem na kogo oni liczą jak to nawet minimalna zachodnia pensja nie jest
  • Odpowiedz
powinno się zoptymalizować wykorzystanie podatków, sposobu ich wydawania.


@Edi93: to nierealne

przy zmniejszeniu podatków siądą służby publiczne, janusze gówno dadzą pracownikom, a ludzi nie będzie stać na opiekę i edukację.

nic nie siądzie, wszystko poza policją, służbą graniczną itp. sprywatyzować na szybkości i będziemy liderem Europy, ale zaraz-nie możemy tego zrobić bo prześcigniemy np. Niemcy, a im zależy żeby nikt ich
  • Odpowiedz
  • 2
@PostironicznyPowerUser

podatki to jest nic innego jak koszt uzyskania zysku przez janusza biznesu więc gdy wyeliminujesz ten koszt to wszyscy jak jeden mąż będą dawać więcej bo będą musieli, a nie dlatego, że chcą


Mogą dawać więcej. Tylko jeśli teraz nie dają wystarczająco dużo by żyć godnie, to przy usunięciu podatków automatycznie nie zbawią pracowników.
Przypominam, że żyjemy w Polsce, kraju gdzie praktycznie każdy stara się wyruchać innego jeśli jest tylko możliwość i jest to podciągnięte pod
  • Odpowiedz