Wpis z mikrobloga

Drugi weekend wyścigowy i już mnie #!$%@? bierze w poprzedni weekend zmiana właściciela i w #!$%@? mamy że pan opłacił musi pan zapłacić drugi raz i rościć o zwrot gotówki do poprzedniego właściciela. Teraz kolejny weekend i znowu coś nie działa coraz bardziej przekonuje się że jak za coś płacisz żeby mieć święty spokój to go nie masz