Wpis z mikrobloga

@Red_u: było ale to sama prawda, u mnie tak było z kotem


@Jag1enka: No u mnie z psem (szczeniak), który mama przyniosła, bo znalazła na ulicy. Przez tydzień na nie byłem nastawiony. Przeżył z nami jakieś 12 lat ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Red_u: Dokładnie tak było u mnie. Ojciec wychowany, że pies na łańcuchu, a mama i ja że w łóżku. Za szczeniaczka traktował go słabo, musiałam uczyć jak się psa tresuje, jak pies myśli - do tej pory (10 lat) nie załapał do końca, ale stali się najlepszymi kumplami. Jeżdżą właśnie takim czołgiem (terenówką):D codziennie nad rzekę, przebiegają kilka km, pies się kąpie i wracają :) Razem śpią, chrapią, jedzą, pierdzą i
@Red_u: był ostatnio post o podobnej tematyce.

U mnie tak było, ale z kotem. Najpierw, że nie będzie żadnego kota, bo śmierdzi, szcza i sra. A potem tylko "gdzie jest mój kotek?", razem spali, w samochodzie ojciec stawiał transporter na przednim siedzeniu i włączał kotu delikatny nawiew, a jak sam wyjeżdżał to dzwonił codziennie czy kot ma świeżą wodę w różnych miskach i czy go dobrze karmię ( ͡° ʖ
@koral: Układa się kafelki w łazience, idź do słownika bo się czepiasz żeby się czepiać. Układanie / szkolenie / tresura to synonimy.
układanie «wyrobić u zwierząt jakieś umiejętności»
tresura «uczenie zwierząt rozumienia i wykonywania poleceń»
Jak najbardziej miałam na myśli tresurę. Nauczenie poleceń zostaw, przyjdź...
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
mój niebieski nie chce psa i chyba muszę postawić go przed faktem zakładając że będzie potem tak jak na tym obrazku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@fraulein__: u nas była taka sytuacja, ale z kotem. Moja żona chciała kota, ja byłem przeciwko. Mamy kocice od 3 tygodni, a żona się ze mnie non stop nabija, bo to ja się nią zajmuje z własnej woli 10 razy bardziej niż