Wpis z mikrobloga

A jakie są wasze ulubione dialogi z Kapitana Bomby? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

- A ten trzepie strap-ona oburącz jak dywan! Ale w złości, #!$%@?, zęby zaciśnięte, mamrocze coś pod nosem, to mu mówię "Hubson, to się wkłada do dupy!". A ten nic! Pojechał trochę dildosa na ręcznym i się schlapał. KONIEC.
-Ty, zamiast tak #!$%@?ć bez sensu lepiej pomóż zrywać mi owoce. #!$%@? szpaki wszystko wybrane.
-Rafi, nie moja wina że mam pracofobię. Na samą myśl o tym że mógłbym ci pomóc z robotą, paraliżuje mnie strach, łapią mnie duszności i mam zawroty głowy.
-Eh, spróbujesz w domu mnie poprosić o wiśnie z cukrem.

#kapitanbomba #cytatywielkichludzi #heheszki #glupiewykopowezabawy
histaminapusz - A jakie są wasze ulubione dialogi z Kapitana Bomby? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

- ...

źródło: comment_zYPbLoK1M3z065B3569oypcM7AYegnKG.jpg

Pobierz
  • 33
@histaminapusz: mwhahaha! #!$%@?! Myślicie, że jak rencista to łatwiej pójdzie? A gówno! Okradam poczty, bo te pieniądze mi się po prostu należą. Dwa lata przepracowałem na wtryskarce i #!$%@? wam do tego, że na czarno! Pamiętam ten dzień, jak #!$%@? tabliczkę mnożenia - słabo. 16 maja, imieniny Andrzeja i Fidola - tak się składa, że ja jestem Fidol. Andrzej mówi "Fidol, daj spokój.. jedno piwerko?" Ja na to "Jedno piwerko to
via Wykop Mobilny (Android)
  • 38
@histaminapusz:

(Muzyczka leci w tle, admirał maluje #!$%@? [wnętrze XD], słychać pukanie do drzwi)

- (#!$%@?) Wejść!
- #!$%@? panie admirale, to jest do #!$%@? nie podobne, co to ma znaczyć!? (Pokazuje odmowę podania o urlop)
- Co pan se myśli!? Że #!$%@? co!? Że ja nie mam życia prywatnego?
- Bomba, ja wiem że Ty nie masz życia prywatnego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- #!$%@?, ale
@histaminapusz:

Dawno dawno tymu, za siedmioma #!$%@?, za siedmioma zekami, w okolicach Gubałówki mieszkał Tomisław Apoloniusz Curuś Bachleda Farrell, jak ten piecyk z dmuchawą. Pewnego dnia Tomisław wysedł na halę i pomyśloł: Krucafuks dość! Ile mozna #!$%@?ć łoscypek! Ani to dobre, ani śwarne a jakie drogie #!$%@?! No i sracka murowana, toć to gołymi łapami ługniotane. Zeby to jeszcze z krowiego mleka było; a weź tu łodróznij barana od łowiecki. Stąd