Wpis z mikrobloga

#pytanie #bezpodtekstu #gownowpis
Mam sąsiadki - lesbijki. Obie spokojne, lubią dobre #piwerko. Sympatyczne. Spoko babki. Nie szaleją. Nie grzmią o braku tolerancji. Pogadają, pośmieją się. Pełen luz. Bez spiny.
Jak oglądam relacje z marszów LGBT to odnoszę wrażenie, że idący w tych marszach to albo zmaskulinizowane i otyłe babsztyle oraz udziwnieni faceci pokroju Gabriela i Rafała ( Ło matko, przerysowane istoty ).
Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że tym całym poszanowaniem praw mniejszości manipuluje się nadmiernie.