Mirki, co mnie akcja dziś spotkała z Klientem. Pan ma u mnie dwie stronki, w połowie miesiąca kończyła się ważność domeny. Faktura wystawiona na początku miesiąca. Oczywiście nie została opłacona w terminie (tak jak i poprzednie, ta sama historia od paru lat z tym Panem). W związku z tym nie opłaciłem domeny i jest ona w trakcie tzw. wygaszania. Czyli jeszcze nie można jej przejąć, ale domena już nie działa w przeglądarce. Jeżeli w ciągu 14 dni się jej nie opłaci, to wpada ona do sprzedaży i każdy może sobie ją zarejestrować. Pan chyba nie był tego świadomy, bo nic się nie odzywał (a najczęściej Klienci budzą się tego samego dnia, gdy ich strona przestanie działać), dlatego w dobrej wierze wysłałem dziś SMS w celu przypomnienia tematu. Odpowiedź załączam.
Nie czaję trochę o co chodzi z domeną "u kogoś" mam 3 własne domeny na proserwerach, jak nie płace z automatu przychodzi mi sms że w ciągu tylu i tylu dni domena wygaśnie i będzie wolna tak samo z hostingiem. Po co ludzie mają domeny u kogoś jeżeli wszystko można mieć zautomatyzowane?
Nie czaję trochę o co chodzi z domeną "u kogoś" mam 3 własne domeny na proserwerach, jak nie płace z automatu przychodzi mi sms że w ciągu tylu i tylu dni domena wygaśnie i będzie wolna tak samo z hostingiem. Po co ludzie mają domeny u kogoś jeżeli wszystko można mieć zautomatyzowane?
Pisałem trochę wyżej. U mnie są np. Usługi kompleksowe. Firma płaci za opiekę techniczną, dostaje domenę, hosting, certyfikat SSL w
@RobertoBaggio: zrobiłeś podstawowy błąd, martwiłeś sie za typa, to on powinien obudzić sie z ręką w nocniku a potem ty wyskakujesz i "no nie zapłacił pan to poszło w #!$%@? tak działa wolny rynek"
Wiem że klient zachował się tutaj jak burak ale ja po takiej wiadomości od klienta nie bawilbym się w smsy tylko zadzwonił i pogadal. Tu widać że ewidentnie klient nie rozumie swojej roli w opłaceniu domeny. W rozmowie telefonicznej można często wiele trudnych spraw załatwić gdzie przez maila szłoby się już na wojnę.
@Serans: Nie ma co popuszczac szpary. Fakty sa takie, ze klient w garniturze mniej awanturujacy jest. Szkoda zycia czasu i nerwow tracic na takich gownoklientow.
Przez lizanie fiutów klientom w tego typu uslugach pozniej macie co macie - nieoplacone na czas faktury i chamstwo. Baba w cukierni ma wiecej rigczu bo ci nie da jagodzianki
@RobertoBaggio: zawsze można opłacić, ale zostawić tylko z komunikatem "domena została zawieszona z uwagi na to, że firma Janusz & Janusz nie opłaciła faktury w terminie ( ͡°͜ʖ͡°)
@miras_m: Ja bym nie oplacil, a pozniej podkupil i sprzedal konkurencji albo zrobil jakies reklamowe smietnisko pod Enlarge Your Penis In 7 Days
@RobertoBaggio: zrobiłeś podstawowy błąd, martwiłeś sie za typa, to on powinien obudzić sie z ręką w nocniku a potem ty wyskakujesz i "no nie zapłacił pan to poszło w #!$%@? tak działa wolny rynek"
I tak i nie. Właśnie to moją firmę odróżnia od korpo, że podchodzimy "po ludzku". No ale też do czasu... :)
@deafpool moja praca w ostatnich latach polegała na hostingu i domenie. Klient nie zamówił usługi SEO, a samemu robił w kwestii optymalizacji i pozycjonowania zupełnie nic.
W związku z tym nie opłaciłem domeny i jest ona w trakcie tzw. wygaszania. Czyli jeszcze nie można jej przejąć, ale domena już nie działa w przeglądarce. Jeżeli w ciągu 14 dni się jej nie opłaci, to wpada ona do sprzedaży i każdy może sobie ją zarejestrować.
Pan chyba nie był tego świadomy, bo nic się nie odzywał (a najczęściej Klienci budzą się tego samego dnia, gdy ich strona przestanie działać), dlatego w dobrej wierze wysłałem dziś SMS w celu przypomnienia tematu.
Odpowiedź załączam.
W komentarzu dalsza część rozmowy.
#zalesie #rakcontent #informatyka #biznes
źródło: comment_hDFSV03uP1BHrM9Lf2pcuz3Zg5UabeOd.jpg
Pobierz@RobertoBaggio: czy te słabe wyniki to efekt pracy Twojej firmy?
Pisałem trochę wyżej. U mnie są np. Usługi kompleksowe. Firma płaci za opiekę techniczną, dostaje domenę, hosting, certyfikat SSL w
Nic sie nie zmieniło jak widze.
@Serans: Nie ma co popuszczac szpary. Fakty sa takie, ze klient w garniturze mniej awanturujacy jest.
Szkoda zycia czasu i nerwow tracic na takich gownoklientow.
Przez lizanie fiutów klientom w tego typu uslugach pozniej macie co macie - nieoplacone na czas faktury i chamstwo. Baba w cukierni ma wiecej rigczu bo ci nie da jagodzianki
@miras_m: Ja bym nie oplacil, a pozniej podkupil i sprzedal konkurencji albo zrobil jakies reklamowe smietnisko pod Enlarge Your Penis In 7 Days
źródło: comment_29lbBnlcHco3pVH9f48JoT0URY47lH1F.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
I tak i nie. Właśnie to moją firmę odróżnia od korpo, że podchodzimy "po ludzku". No ale też do czasu... :)