Wpis z mikrobloga

@Gymski: Anony chcą posłuchać inby z patusami xD?

Jakieś 2 miesiące temu otworzyli mi pod blokiem nową knajpę serwującą zapiexy. Ja jako prawilny anon niewychodziłem z domu, bo babełe zawsze obiad robiła, ale jakieś półtora miesiąców temu babe postanowiła mi sprawić przyjemność i zamiast schabowego powiedziała mi żebym poszedł na te nowe zapiexy i mi dała 10 zł. Oczywiście heatingsy itd ale #!$%@?łem tam pomyślałem że zjem sobie coś dobrego i nie polaczkowego. I #!$%@? wchodzę tam, był wieczór już i ciemno no i lokal mały, w środku nikogo nie ma, za ladą jakiś seba i ja wybieram sobie z menu zapiexę z paperoni i czymś tam i czekam. W między czasie wchodzi do lokalu dwóch sebixów i podają rękę gościowi za ladą po czym podchodza do mnie, ja już sraka w majtach i mi też podają rękę i mówią siemanko. Ja cały zdezorientowany też mówię siemanko i podaję ręce i dumłem trochę nawet nie wiem z czego. Dostałem zapiexa i #!$%@?. Był dobry xD do lokalu wchodzą kolejne seby i się #!$%@? ze wszystkimi witają i ze mną też, rzucają smacznego. No #!$%@? kosmos xD okazało się, że takie tu sa zwyczaje, wszyscy się znają, a kto nowy to się go poznaje i tak sie wita. #!$%@? naony xD w końcu ktoś mnie zauważył i potraktował na równi ze sobą. Czułem się dumny i jako część ich środowiska. Postanowiłem że zacznę tam przychodzić. Zawsze jak wchodziłem i ktoś był to najpierw się witałem z gościem za ladą, a potem z resztą, czasem ich było dużo, ale z każdym trzeba było się przywitać i życzyć smacznego. Z czasem zaczełem gadać z tymi sebami o jakichś gównach albo o tym co akurat leciało w tv. Byłe jednym z nich. Przychodzę tam do teraz.

Ale ja nie o tym. Po półtora miesiące prawie codziennego przychodzenia tam (nie zawsze jadłem) miałem wyrobioną pozycję i byłem
  • Odpowiedz