Wpis z mikrobloga

Elo, idę jutro na strzelnice i nie wiem na jaką broń się zdecydować. To będzie mój pierwszy raz, nie jestem jakiejś rosłej postury.
Wiem że na początek chciałbym 9mm Glocka, bo wydaje się być prosty.
Potem patrząc na ofertę strzelnicy przekonały mnie jeszcze SKS i Mosin wz. 44. Jednak obawiam się że te karabiny mogą być zbyt wymagające dla początkującego (wiem że tam będzie instruktor ale mimo wszystko). Odrzut z tych karabinów mnie nie zabije XD? #bron #strzelnica #kiciochpyta
  • 20
@Dziekciu:
Beretty są spoko.
Z tym glockirm to chodzi o to, że trudniej uzyskać skupienie niz przy konstrukcji ciężko+ciężko,bo te glockowe rozłożenie masy powoduje mocniejsze podbicie przy strzale.
Postrzelac można, ale jak liczysz na wpakowanie wszystkich kulek w 10 to będzie trudniej.
@Dziekciu: Jak pierwszy raz to stanowczo odradzam mosina. Jest toporny w obsłudze, trzeba się z nim szarpać a duży odrzut sprawia, że strzelanie z niego jest bolesne.
Albo strzel kilka razy. Będziesz wiedział, czego nie kupować, gdybyś w przyszłości zrobił pozwolenie.
@Z_dupy_strzelec: @Dziekciu przecież Mauser kopie podobnie :) jeśli będziesz strzelać stojąc, to nie będzie boleć, najłatwiej obić sobie obojczyk leżąc. Nie ma czego się bać, dziewczyny i młodzież strzela z uśmiechem z Mosina. Tzn odrzut jest, ale sprawia frajdę, ale też generuje szok po pierwszym strzale :)
@Dziekciu tym kopaniem to się nie martw, póki nie walisz nabojem 12/76 (ciężki pocisk - 50g, duża energia, b. mocny impuls odrzutu) z leciutkiego Iża-18 z bakelitową stopką, to odrzut problemem nie jest. Polecam strzelby (masa zabawy), Mosin to fajny wybór, kałach czy SKS też może być, ale to nie jest tak, że jak bez przygotowania weźmiesz Mosina, to zrobisz sobie krzywdę, bo to jednak ciężkie bydlę, a pocisk choć szybki, to