Wpis z mikrobloga

@jazmojegopokoju: chyba większość ludzi tak ma, że jak coś smakuje to chce sie jeśc więcej, po prostu przygotowujesz se żarcie wyliczone, dajesz na talerz, jesz i koniec, nie latasz i nie podjadasz. Jakbym se tłumaczył, że "jestem uzależniony i musze" to bym #!$%@?ł z 10k kcal
  • Odpowiedz
@jazmojegopokoju: też byłem uzależniony od słodyczy (bywało, że przez kilka dni potrafiłem żywić sie jedynie słodyczami :P)
U mnie zadziałało dopiero gdy zamiast liczyć na samą silną wolę zastosowałem zamiennik na chwilę słabości.
Przeszukałem okoliczne supermarkety i wybrałem najsłodszą odmianę pomarańczy a potem pilnowałem żebym zawsze miał ich co najmniej kilogram w domu. Gdy tylko przyszła mi do głowy myśl o czymś słodkim, natychmiast jadłem pomarańcz (były dość spore więc
  • Odpowiedz
@wiera87: tydzień? Ja nie jem słodyczy od ponad 1,5 roku. Jem maksymalnie jeden niewielki owoc dziennie. U mnie to trwało z 1-2 miesiące żeby mnie przestało ciągnąć. Obecnie jem od święta i bardzo mało bo zwyczajnie momentalnie mam zgagę i dziwnie się czuję.
  • Odpowiedz