Wpis z mikrobloga

@heheszeg Ogólnie to trochę słabiutko, dla mnie trochę za krótko. Byłem na sali już o 18:10, dj wszedł dopiero o 20:10, a o 20:30 już suicideboys. Grali ok. 50 min, w porównaniu do koncertu Ghostemane, to generalnie cienko. Przynajmniej u ghostemane grał 1h dj, później support i na końcu Eric sam grał 1h i 20 min.
  • Odpowiedz
@grubyjanek: No ogolnie to cena za bilety byla overpriced af. Kiedys bylem w krakowie na 4 zespolach (usa,usa,uk,Australia) i to byly bardzo znane zespoly w tym gatunku muzyki, a cena za bilet wynosila ok 100zl XDD a tu masz niecałą godzinke gigu jednego artysty i 135zl, dla mnie to zart. Jakby nie zrobili bisu to ten koncert by mial chyba z 40 min..
  • Odpowiedz