Wpis z mikrobloga

#neuroshimahex

Niedawno pisałem, że już drukują Sand Runners, a tutaj w zeszłym tygodniu się dowiadujemy, że na 2020 (rok ataku Molocha) też jest planowana armia. To już 19 i 20 oficjalna frakcja (DoomsDay Machine miało też wersję 1.0, różniąca się się nie tylko grafikami, a więc nawet i więcej) i tylko jedna jest "nieturniejowa". Cieszy mnie, że Hex nie zwalania, ale zastanawia mnie kiedy dojdzie do masy krytycznej, ile armii to będzie za dużo? Już teraz przy okazji premiery #monolitharena było słuchać głosy, że "kupie sobie Monolitha bo Hex to ponoć świetna gra, ale przeraża mnie liczba frakcji".
Ja osobiście zainteresowałem się hexem dopiero po latach od spróbowania podstawki dopiero gdy zauważyłem bogactwo dodatków. Jak myślicie ile dodatków do Hexa to dość?

#gryplanszowe #grybezpradu
antros - #neuroshimahex 

Niedawno pisałem, że już drukują Sand Runners, a tutaj w ...

źródło: comment_rkWC5hKpillv6Jd1R1l9vYvAQebjCRqL.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
najchętniej brałbym nową armię przynajmniej raz na miesiąc :-D

@troche_przydlugi_login_ale_hooj: to juz teraz musiałbyś grać z 40 partii miesięcznie by mówić, że chociaż trochę ograłeś armię (po 2 partie z każdą inną), a to by stale rosło, to nierealne nawet w marzeniach :/
  • Odpowiedz
@antros: zapytam z perspetywy nooba, który grał tylko w podstawkę hexa:
Dużo gra zyskuje na dodatkach? Dodatek to zawsze dodatkowa armia czy coś jeszcze? Są jakieś zestawy dodatków co by każdego z osobna nie kupować? Armie dodatkowe są zbalansowane?
  • Odpowiedz
@zarow: od wydawcy nie ma zestawów, każdy dodatek to osobna armia. I w zasadzie każda armia wnosi jakieś urozmaicenie do gry, albo wywraca do góry nogami gameplay (Dancer czy Mephisto). Co do balansu to polemizowałbym przy Uranopolis (na minus) i Doomsday Machine (op), reszta trzyma równy poziom. Swoją opinię opieram na swoich rozgrywkach (może nie 40 miesięcznie, ale blisko @antros :-))
  • Odpowiedz
@zarow:

Dużo gra zyskuje na dodatkach?

podstawka mi się nie spodobała, była za zwyczajna ot takie udziwnione mocno szachy, tu mamy silnych tu szybkich, a tam strzelających, niby fajne, ale bez szału, tak sobie pomyślałem po pierwszej partii i porzuciłem na długo, a w grze zakochałem się dopiero gdy zobaczyłem jakie cuda można wymyślić (armia która ma tylko żetony natychmiastowe, albo armia z jedną jednostką atakująca, czy inne cuda);

Dodatek to
  • Odpowiedz