Wpis z mikrobloga

@Pangia: Powodow jest sporo.

Po pierwsze primo t5/t6 sa za delikatne. To wozy to male dostawczaki, ktorym blizej do vito a nie craftera/sprintera czy ducato.
Taki blaszaczek ma DMC w okolice 2500-2800. Z zabudowa realna ladownosci to sporo ponizej tony. Sporo.
Oczywiscie Polacy przerabiaja T5 na wale na 3500 DMC, ale to niewiele zmienia , bo kazdy inspektor wie w czym rzecz.

Inna sprawa,ze te auta sa za delikatne. Szczegolnie do
@bigger: Nigdy nie widziałem, żeby ktoś tym ciągnął przyczepę. A Viatoll płacisz tylko za DMC. Jak jest 3,5 tony w papierach, to może mieć nawet i pięć osi.
@Pangia: To,ze nie widziales nie znaczy,ze nie ciagaja.

To raz. Dwa,ze na bramkach oplate masz 2x wieksza w wiekszosci

https://www.autostrada-a4.com.pl/oplaty/oplaty_i_sposoby_wnoszenia_oplat

Trzy, ze jest wał jest na ladownosci, bo seryjnie podojna kabina miala od niecalych 800kg ladownosci do 1200 ladownosci. Dolicz do tego najazd (kilkaset kilo) , wyciagarke i osprzet (ze 100 kg) i druga os - minimum 150 kg i masz realna ladownosc na poziomie 400-700 kg. Co za auto wrzucisz?
@bigger: Na dalekie dystanse z przyczepką to się Sprintera bierze, a nie jakiegoś gównianego T5, który ma zwyczajnie za mało mocy na ciągnięcie przyczepy, to się nie opłaca. Ja wiem, że jesteś mirek handlarz, ale nawet Ukraińcy nie są na tyle głupi i w najgorszym razie wożą auta na starych Ducato.
@Pangia: No tak.

Tylko pokazuje,ze T5/T6 na autolawecie sensu nie ma. Delikatne, relatywnie drogie w utrzymaniu, nielegalne w wiekszosic transportow, nie dostosowane do sensownego obciazenia, oplaty itd..

Jako woz do kwiaciarni, piekarni czy lekkiej budowlanki jest mega, ale jako autolaweta jest... no jest do dupy i tyle. ( ͡ ͜ʖ ͡)