Wpis z mikrobloga

Oglądałem wczoraj jakiś jakiś serial na TLC o najwyższych ludziach w Stanach. Była w nim rodzinka, w której oprócz przeszywanego ojca (ktoś za bankomat musi robić) wszyscy łącznie z matką mają ponad 2 metry wzrostu (dwóch braci i jedna siostra). Ta dziewczyna (205cm wzrostu) miała mieć za 3 tygodnie studniówkę i czekała aż chłopak który jej się podoba (178cm wzrostu) ją zaprosi, wiele przegrywow myśli że ze wzrostem ponizej 180cm może zapomnieć o dziewczynie, a tymczasem to ona bała się, ze przez jej wzrost to on ją nie zaprosi (a zaznaczmy ze ta dziewczyna to najwyzsza osoba w tej szkole). Oczywiście chłopak ją zaprosił, ta się poplakala ze szczęścia i poszła z matką szukać sukienki na bal. Przed tą studniówka chłopak przyszedł się zapoznać z rodziną tej dziewczyny, widać ze ten chłopak ma zajebista pewność siebie bo przy nich wszystkich wyglądał jak karzeł (spojrzał na ojczyma a ten ze śmiechem do niego "ja już się przyzwyczaiłem" a ojczym tez ponizej 180cm). Więc tak podsumowując, czasem warto zagadać kogoś kto się nam podoba, i w dupie mieć swoje wady ktore zresztą ma każdy.
#tfwnogf #przegryw #stulejacontent ##!$%@?
O.....k - Oglądałem wczoraj jakiś jakiś serial na TLC o najwyższych ludziach w Stanac...

źródło: comment_boGrVQQ9dRU3WegLB0d4O9XRLCYxpTAr.jpg

Pobierz
  • 13