[panzielony]

Wie ktoś może co może być "silnym" argumentem przy odwołaniu od decyzji PZU o wysokości uszczerbku na zdrowiu z NNW?
Uznali tylko 1% za złamanie "nasady bliższej kości ramiennej" (ta część ręki łącząca się z barkiem).

Przedziały w tabeli dla tego "trwałego uszczerbku na zdrowiu" to:
"w zależności od blizn, ubytków tkanek, ograniczenia ruchów, zaników mięśni, przemieszczeń i zniekształceń:
- miernego stopnia: 1-10%
- średniego stopnia 10-20%
(...)".
Czyli uznane absolutne minimum od którego chcę się odwołać. Gra warta zaangażowania, bo kwota NNW była dość wysoka i każdy % to powiedzmy tydzień wakacji w przyzwoitym hotelu...

Zatem - czym argumentować?
Długość czasu niezdolności do pracy, ograniczenia ruchowe, nawracający ból...?
Ktoś tam to w ogóle czyta? ;)
Ktoś korzystał z firm walczących o większe odszkodowanie? Coś przy tak błahej sprawie efekt będzie jak po samodzielnym odwołaniu?

#pzu #ubezpieczenia #turystyka #ubezpieczenie #wakacje #narty #pytanie #kiciochpyta

[Chrzonszcz]

@panzielony: argumentuj ile kasy straciles bedac na zwolnieniu i jezdzac po lekarzach, podaj liczbe godzin x twoje zarobki. Do tego dodaj depresje i zabuezenia w snie. Brak erekcji, spadek libido oraz moczenie nocne.

[Shellthorn]

@panzielony: Co do firmy to miałem styczność z Helpfind, możesz przedzwonić i sie dowiesz czy mają jakieś sposoby na takie rzeczy.

[panzielony]

@Chrzonszcz: Erekcja owszem - powodowała pewne komplikacje, ale nie jestem przekonany czy dla ubezpieczyciela długotrwałe ograniczenie możliwości walenia kapucyna mogą być istotnym argumentem. Nie mniej - dzięki.

[e.....U]

@panzielony: raczej nikt nie czyta. Jak masz fart to możesz domagać się naocznej komisji. PZU akurat lubi stać przy swoim. Przynajmniej z praktyki tak wnioskuje. Prawdopodobnie orzeczenie z innego tu, albo prywatną opinią lekarza która podważa ich decyzje, może coś zmienić. O ile faktycznie uszczerbek jest o wiele większy i warto iść do sądu.

[jaroslaw-janikowski]

@eveeoU: naoczna komisja pzu to najgorsze co może być. Cała komisja nagrana co potwierdza oszustwo ze strony pzu a co na to pzu że nie zgadzało i nie wiedziało o nagrywaniu. Nie #!$%@? że ich pracownicy fałszuja dokumentację i wypisują bzdury poswiadczajac nieprawdę tylko ze nie wiedzieli że są nagrywani. Pracownicy pzu to eksperci i brak podstaw do podważania ich opinii. Zamieszczanie w dokumentacji wyników fikcyjnych badań to u nich norma

[e.....U]

@jaroslaw-janikowski: trochę dziwne bo lekarze nie są prawdopodobnie pracownikami PZU,więc nie wiem co z tego mają mieć. Co w takim razie zostało nagrane dokładnie. Jakie fikcyjne badania.

[jaroslaw-janikowski]

@eveeoU: lekarzy zatrudnia zewnętrzna firma której płaci pzu logicznym jest ze jeżeli opinie nie będą zgodne z wolą pzu to firma nie będzie miała zleceń. Nagrana była cała wizyta potem w dokumentacji w wywiadzie lekarskim znajdowało się zupełnie co innego niż zostało powiedziane zamiast tego była historia pasująca pzu. Były również wyniki badań które w rzeczywistosci nie były wykonane jak również nic takiego nie znajdowało się w dokumentacji przekazanej pzu. Na