Wpis z mikrobloga

Wielki powrót oraz rehabilitacja Jamesa Lovelocka - wybitnego biologa i ekologa i twórcy teorii Gai!

Darwinizm/ neodarwinizm może być traktowany jako dobrodziejstwo dla poszukiwaczy prawdy o genezie życia i gatunków, jak i przekleństwem. Jeżeli traktujemy darwinizm, jako program badawczy, założenie, to wszystko jest w porządku. Bez stawiania założeń nie można przeprowadzić procesu dowodowego. Jednak, kiedy założenia zaczyna się traktować jako dowody - jeszcze przed poddaniem ich naukowej weryfikacji, to mamy do czynienia z pseudonauką. Jeżeli połączy się to z terrorem na uniwersytetach, który ma na celu tłumienie naukowej krytyki darwinizmu, to mamy do czynienia z patologią.

Dosłowne rozumienie darwinizmu przyczyniło się do powstania wielu reżimów: nazistowskiego czy komunistycznego. Twórcy tych systemów wychodzili z założenia że podczas walki o byt mają prawo eliminować słabych przeciwników, a naziści przeprowadzali nawet sztuczny dobór w celu uzyskania czystej rasy aryjskiej. Polegał on na kojarzeniu niebieskookich blondynów z kobietami o tych cechach.

Darwiniści są odpowiedzialni za wiele zbrodni w tym za zniszczenie Ziemi!

Chociaż współcześni darwiniści odżegnują się od tzw. darwinizmu społecznego, to mimo to przyczynili się do wielkich tragedii dla rodzaju ludzkiego. Założeniem darwinizmu jest pogląd, że gatunki wyewoluowały od pojedynczej komórki i tym samym cała biosfera [1], dlatego negowali i wyszydzali wszystkich naukowców, którzy sprzeciwiali się takim wizjom i robią to po dziś dzień [2]. W przeszłości wybitny biolog James Lovelock oraz kobieta uznana za pierwszą damę biologii Lynn Margulis zaczęli negować tezy redukcjonistów i choć sami nie byli wrogami ewolucjonizmu, to w formie jaką postulują twórcy Syntetycznej Teorii Ewolucji (neodarwiniści) tak [3]

Lovelock i Margulis przeciwstawiali się redukcjonistom. Twierdzą oni, że skoro biosfera, złożona z różnych ekosystemów wyewoluowała stopniowo, to nie może być nieredukowalnie złożona. Przy tym powoływali się na masowe wymierania gatunków sprzed milionów lat [5]. Lovelock i Margulis natomiast twierdzili, że biosfera wraz z planetą ziemią przypomina organizm i jak zaczyna brakować jakiegoś czynnika, to zaczyna się reakcja łańcuchowa prowadząca do zagłady jakiegoś gatunku czy ekosystemu. Kumulacja takich zdarzeń miała doprowadzić w przyszłości do szybkiej zagłady naszej planety. Kto miał rację już dzisiaj wiemy, ponieważ naukowcy wróża nam zagładę do 2030 - optymiści do 2050 roku o ile ludzie przestaną niszczyć ziemię! [6].

James Lovelock przewidział wiele wydarzeń jakie obserwujemy. Na podstawie różnych wyliczeń emisji CO-2 do atmosfery globalne ocieplenie. W wyniku zatruwania przyrody i rabunkowej polityki gospodarczej wymieranie gatunków. Profesor Lynn Margulis nie żyje, nie doczekała tej chwili, a stuletni profesor James Lovelock właśnie napisał nową książkę, w której rozważa sposoby ratowania ziemi!

Jestem dumny z tego, że od 30 lat z całego serca popieram tezy tego wielkiego naukowca i futurysty. Miałem też okazję widzieć jak darwinowski chwast na polu nauki tłumił rozwój wiedzy, bo nowe wyniki nie pasowały do ich założeń. Narzucali interpretację empirii, przesuwali granice na obszary, na które nauka nie dotarła i tam szukali dowodów na ewolucję – w lukach ludzkiej wiedzy. W ten sposób blokowali postępy dotyczące badania tzw. śmieciowego DNA, które uznali za produkt uboczny ewolucji, a jak się okazuje są to bardzo istotne sekwencje regulatorowe, odpowiedzialne za rozwój osobniczy i plastyczność dostosowawczą! To samo dotyczy transpozonów, wirusów endogennych i wielu innych aspektów biologii.

Zdaniem biologa molekularnego Wojciecha Makałowskiego wspomniany pogląd „odstręczył większość badaczy od zajmowania się niekodującym („śmieciowym”) DNA”, a więc neodarwiniści wyraźnie przyczyniali się do braku w postępie naukowym. Tylko nieliczni naukowcy narażając się na wyśmianie zgłębiali to niepopularne zagadnienie. Dzięki ich wysiłkom na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku zaczęto inaczej postrzegać „śmieciowe” DNA”. Makałowski podkreśla, że to, co niegdyś uważano za „śmieci”, teraz biolodzy zazwyczaj nazywają „genomowymi klejnotami”. Jak twierdzi John Mattick, teoria o „śmieciowym” DNA to klasyczny przykład „ignorowania faktów przez dominujący trend w nauce”. Dodaje też: „Niezauważone następstwa tych faktów (…) [mogą] z powodzeniem przejść do historii jako jedna z największych pomyłek w historii biologii molekularnej” (Świat Nauki, grudzień 2003). Nie ulega zatem wątpliwości, że prawdę naukową trzeba ustalać na podstawie dowodów, a nie — popularnych poglądów.

Granice owe były są i będą przesuwane przez darwinistów. Od Ciebie zależy czy uwierzysz legalnym szarlatanom czy prawdziwym naukowcom, bo tacy i tacy są na uniwersytetach, a ty sam musisz się nauczyć odsiewania pszenicy od plew. [8] Teoria Gai nie jest hipotezą, jak ją pogardliwie nazywali darwiniści, jest prawem naukowym! [9]:

„W drugiej połowie ubiegłego stulecia brytyjski chemik James Lovelock (z pomocą mikrobiolog Lynn Margulis) sformułował bardzo ambitną i nietypową hipotezę, która każe nam spojrzeć na niezwykły fenomen, jakim jest występowanie życia na Ziemi, w sposób zupełnie odmienny niż dotychczas.

Warto tu zaznaczyć, że sama hipoteza Gai nie jest czymś całkowicie nowym, gdyż taki sposób myślenia o świecie pojawiał się niejednokrotnie w dziejach europejskiej myśli naukowej, tyle że od dłuższego czasu był spychany na margines - dlatego teraz wydaje się nam tak oryginalny. W każdym razie koncepcja Lovelocka, znana jako hipoteza Gai, ma wielkie, wszechogarniające niemal ambicje, a powszechne przyjęcie choćby części odpowiedzi, jakie nam proponuje byłoby zasadniczym zwrotem w sposobie patrzenia na biosferę. Taka rewolucja, wręcz odwrócenie perspektywy w naukach przyrodniczych, zmusiłoby nas do ponownego rozpatrzenia kwestii miejsca, jakie w przyrodzie zajmuje człowiek. Chociaż jak na razie niezbyt się na takie zmiany zanosi (hipoteza Gai, popularna wśród wielu zwolenników ekologii, nie zdołała zdobyć dużego poparcia w innych środowiskach), to na pewno warto poświęcić jej chwilę uwagi jako propozycji ciekawej, opartej na solidnych podstawach i mającej duże potencjalne możliwości dalszej ewolucji.

Hipoteza Gai zyskała sławę w roku 1979, kiedy ukazała się książka "Gaia. A New Look at Life on Earth", jednak jej pierwotna wersja powstała kilka lat wcześniej. Lovelock współuczestniczył w amerykańskim programie poszukiwania życia na Marsie. Wtedy wpadł on na genialny w swej prostocie pomysł: zamiast szukać żywych organizmów, prościej będzie poszukać jakichś śladów ich działalności. To zmusiło do zadania sobie pytania: czym różni się planeta "żywa" od "martwej", jakie "sygnały" wysyła życie? Które spośród tych możliwych do wykrycia z przestrzeni kosmicznej w przypadku ich identyczności ze swoimi ziemskimi odpowiednikami byłyby podstawą do uznania planety za "żywą"? [….]”

Świadomość społeczna rzeczywiście zaczęła wzrastać od kilku lat, jednak dotyczy to ogółu ludzi, którzy się mało czym interesują i dopiero jak im się przystawi pistolet do głowy, to zaczynają się bać o własne życie. Niebezpieczeństwa związane ze stawianiem wzrostu gospodarczego i dobrobytu ponad dobro przyrody jest już znane od czasów rewolucji przemysłowej. Biolodzy dowodzili tego na przykładzie dwóch odmian krępaka brzozowego. Przed rozwojem przemysłu dominowała odmiana jasna tego motyla, a ciemna była prawie niezauważalna, ponieważ jak siadała na białej brzozie to ptaki szybko zauważały owada i zjadały. Kiedy jednak zanieczyszczenie środowiska wzrosło i sadza zaczęła się osadzać na brzozach, to ich kora ściemniała. Teraz z kolei białe motyle zaczęły być łatwym celem dla ptaków i frekwencja ciemnych wzrosła. Piękny naukowy dowód na zanieczyszczenie środowiska [10]!

Skutki kancerogennego oddziaływania sadzy były znane już dawno, ponieważ wcześnie zwrócili na to uwagę onkolodzy. Kominiarze mieli tendencję do zapadania na raka moszny, bo spoceni okrakiem siadali na kominy i je czyścili, co narażało narządy płciowe na długotrwały kontakt z sadzą [11].

Źródło:

https://www.nature.com/articles/d41586-019-01969-y?utm_source=facebook&utm_medium=social&utm_content=organic&utm_campaign=NGMT_2_JNC_Nature&fbclid=IwAR2Ije0ndVezJ7YDYqpopa38XLX4NPpX7raM-ANIHlXpK2t4tyhvRj5dMWo

[1]

https://bioslawek.files.wordpress.com/2019/06/abiogeneza-nowoczesna-forma-samorc3b3dztwa-wielki-mit-19-20-i-21-wieku-wersja-poszerzona.pdf

[2]

https://bioslawek.files.wordpress.com/2019/05/mechanizm-krzepnic499cia-krwi-e28093-system-nieredukowalnie-zc582oc5bcony-1-co-to-jest-nieredukowalna-zc582oc5bconoc59bc487-kompleksc3b3w-molekularnych-2-na-czym-polega-koncepcja-nieredu.pdf

[3]

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1174

[4]

https://dzikiezycie.pl/archiwum/2002/maj-2002/gaja-zyjaca-planeta

[5]

https://bioslawek.wordpress.com/2018/06/13/czy-w-przeszlosci-geologicznej-mialy-miejsce-tzw-wielkie-wymierania-o-metodzie-datowania-na-podstawie-skamienialosci-przewodnich/

[6]

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1791656,1,nowy-raport-onz-wkroczylismy-na-sciezke-biologicznej-zaglady.read

[7]

https://bioslawek.wordpress.com/2014/04/17/2481/

https://bioslawek.wordpress.com/2019/02/20/idea-smieciowego-dna-na-smietnik-historii/

https://bioslawek.wordpress.com/2018/11/10/prof-kazimierz-jodkowski-w-nauce-nie-ma-demokracji-samochod-w-kazdym-kolorze-pod-warunkiem-ze-bedzie-to-kolor-czarny/

[8]

https://bioslawek.wordpress.com/2018/10/22/o-tym-jak-profesor-biologii-pawel-golik-rownoczesnie-podwazal-i-bronil-hipotezy-samolubnego-genu-%cd%a1-%cd%9c%ca%96/

[9]

https://dzikiezycie.pl/archiwum/2002/maj-2002/gaja-zyjaca-planeta

[10]

https://pl.wikipedia.org/wiki/Melanizm_przemys%C5%82owy

https://www.wykop.pl/wpis/25895739/czy-istnienie-zasady-doboru-naturalnego-w-przyrodz/

[11]

http://medpr.imp.lodz.pl/Choroby-nowotworowe-pochodzenia-zawodowego-epidemiologia-i-aspekty-orzecznicze,74311,0,2.html

#nauka #ekologia # #biologia #lovelock #gaja #ziemia
bioslawek - Wielki powrót oraz rehabilitacja Jamesa Lovelocka - wybitnego biologa i e...

źródło: comment_ce6PtuzyohJvdGPDbLkvLUSw83MfUtPg.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz