Wpis z mikrobloga

Czemu piszesz do mnie w liczbie mnogiej? Jakaś pozostałość po komunie? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mięsko lubię i nie ma to związku z celowym męczeniem zwierząt


@finchharold: Ma to związek, bo ktoś te zwierzęta zabija albo męczy w klatce po to zebys je żarł
  • Odpowiedz
@finchharold: jazda samochodem czy hulajnogą elektryczną nie jest już powodem do wstydu? fakt, użytkownik czuje się bardziej komfortowo - gwałt na naturze związany z produkcją i eksploatacją tych dóbr nie dzieje się na ich oczach ;)
  • Odpowiedz
@lastro: Zwierzęta są po to żebyśmy mogli je jeść i jest to celowa śmierć bo dzięki temu możemy zaspokoić głód. Natomiast męczenie zwierząt dla samego męczenia bo ktoś ma taki kaprys żeby przejechać się bryczką to sadyzm. Tak samo jak wędkarze okaleczają barbarzyńsko ryby haczykami po to żeby je wypuścić do jeziora, tak samo jak Hiszpanie zabijają bezsensownie byki czy tak samo jak sebek strzela do swojego psa. To wszystko
  • Odpowiedz
@deyna: Najwidoczniej ty nie umiesz przekazać swoich myśli w zrozumiały sposób. Stawiasz w jednym miejscu poruszanie się skuterem i koniem. Może twoja matke zaprzągniemy do ciągniecia bryczki?
  • Odpowiedz
@finchharold: elektrownie wiatrowe nie wpływają na życie ptaków (śmierć, odstraszanie, utrata siedlisk)? Panele słonecznie nie zabierają przestrzeni, na której żyją zwierzęta? Elektrownie wodne pozostają bez wpływu na teren i faunę wodną(zalewanie siedlisk, migracje ryb)? Pozyskanie surowców (np. kopalnie, szyby naftowe) są bez znaczenia dla natury? Nie mówiąc już o awariach, jak np. wyciek ropy w Zatoce Meksykańskiej.
  • Odpowiedz
@chrup: Produkcja paliw jest niezbędna do życia i zwierzęta niestety muszą uznać wyższość człowieka. Natomiast męczenie zwierząt do transportu w XXI wieku jest nie uzasadniona i jest jedynie przejawem bestialstwa i braku empatii ze strony ludzi
  • Odpowiedz
@finchharold: Zwierzęta hodowlane żyją w okropnych warunkach, a ty wierdzisz, że to nie sadyzm. Seems legit. Jakbym był koniem, wolałbym nawet wozic grube dupska turystów, niż żyć w brudzie, ciasocie, prawie bez ruchu, pędzonym antybiotykami.
  • Odpowiedz
@finchharold: Nie obchodzi mnie argument o bogu, i tak nie istnieje. W XXI wieku nie trzeba ich ani wykorzystywać, ani jeść. Oczywiście nie wpłynę na twoje decyzje i możesz jeść sobie mięso dalej, ale nie wmawiaj mi i sobie, że te zwięrzęta nie cierpią
  • Odpowiedz