Wpis z mikrobloga

  • 476
Jako ojciec też rozumiem ten znak w taki sposób, że mogę tu stanąć jak wiozę bombelka, ale czy na pewno? Jestem przekonany, że znalazłaby się niejedna madka, która powiedziałaby, że to miejsce dla matki, bo matkom ciężko, a ojcowie są silniejsi, wiec mogą sobie jeździć i szukać miejsca 50m dalej.
@sheepson: no mentalność matki Polki ma się dobrze w narodzie, już często widzę pod sklepamy rysunki rodzin i w galeriach miejsca "dla rodziców z dziećmi", mam nadzieję że już niedługo samo sformułowanie jak wyżej ukazane odejdzie do lamusa, no ale z konserwami naprawdę ciężko bo jak oni przywykli to nigdzie nie widzą problemu. A zazwyczaj wystarczy odwrócić rolę i sytuację wydają się tak absurdalne że do każdego dotrze bezsensowny podział na
Jako ojciec też rozumiem ten znak w taki sposób, że mogę tu stanąć jak wiozę bombelka, ale czy na pewno? Jestem przekonany, że znalazłaby się niejedna madka, która powiedziałaby, że to miejsce dla matki, bo matkom ciężko, a ojcowie są silniejsi, wiec mogą sobie jeździć i szukać miejsca 50m dalej.


@sheepson: Madka jak madka. Ciekawe co by zrobił strażnik miejski. W sumie znak jednak jest dosłowny i nie pozostawia miejsca na