#anonimowemirkowyznania wyglądam przeciętnie (wg "bezpośrednich" znajomych różowych 6/10, na photofeeler 7/10; sam siebie oceniłbym raczej na 5/10) i nie jestem dynamiczniakiem, ale mam dobre wykształcenie, zawód i zarabiam bardzo dobrze jak na swój wiek
mam taką niespełnioną fantazję, żeby zabawić się z młodszymi od siebie o kilka lat Julkami i chciałbym to w końcu zrobić. wiadomo, że nie zaimponuję im tym, za co podziwiają rówieśników (wygląd, dynamiczność), ale zastanawiam się, czy nie mogę wykorzystać swoich zasobów do tego, żeby zwiększyć swoją atrakcyjnośc
myślałem, żeby: - pocisnąć mocniej na siłce (mogę pozwolić sobie na trenera personalnego) - wziąć jakieś lepsze auto w leasing - zainwestować w lepsze ubrania
nawet jak to wszystko zrobię, to i tak pozostanie problem braku dynamiczności - nie będę osobą, która wyrwie dziewczynę w klubie (nie mam też pomysłu gdzie w ogóle mógłbym takie Julki poznać; może tinder?)
macie jakiś pomysł na to? jacyś "coache podrywu" mnie żenują, więc myślałem o psychologu - czy to coś może dać?
@Zelber: nie no tak z 8 to minimum by musiał być @kopernic: w sumie trochę tak, ale szczerze mówiąc, to żeby poruchać jakiekolwiek, w swoim wieku też, musiałby pewnie #!$%@?ć podobny, to już z dwojga złego lepiej młodsze ( ͡°͜ʖ͡°)
żeby poruchać jakiekolwiek, w swoim wieku też, musiałby pewnie #!$%@?ć podobny, to już z dwojga złego lepiej młodsze
@TestoDepot: auto i ciuchy to podstawa w każdym wieku wiec ja nie wiem o co tamta różowa się sprula. Chociaz znowu dla niej to może być dziwne, jej wystarczy wstawić selfie na tindera i w godzine ma 100 chętnych
OkiełznanySadysta: > @AnonimoweMirkoWyznania: Jeżeli rzeczywiście wyglądasz na 6-7/10, to różowe same powinny podbijać ( ͡°͜ʖ͡°)
@Zelber: Ja uważam, że 5-6/10. Oczywiście było na przestrzeni życia wiele różowych mną zainteresowanych, miałem kilka dziewczyn, ale to nie był taki rodzaj dziewczyn, o których pisze (tylko „poważne” związki)
Poza tym - gdzie miałyby podbijać? Przecież nie na ulicy; to
wyglądam przeciętnie (wg "bezpośrednich" znajomych różowych 6/10, na photofeeler 7/10; sam siebie oceniłbym raczej na 5/10) i nie jestem dynamiczniakiem, ale mam dobre wykształcenie, zawód i zarabiam bardzo dobrze jak na swój wiek
mam taką niespełnioną fantazję, żeby zabawić się z młodszymi od siebie o kilka lat Julkami i chciałbym to w końcu zrobić.
wiadomo, że nie zaimponuję im tym, za co podziwiają rówieśników (wygląd, dynamiczność), ale zastanawiam się, czy nie mogę wykorzystać swoich zasobów do tego, żeby zwiększyć swoją atrakcyjnośc
myślałem, żeby:
- pocisnąć mocniej na siłce (mogę pozwolić sobie na trenera personalnego)
- wziąć jakieś lepsze auto w leasing
- zainwestować w lepsze ubrania
nawet jak to wszystko zrobię, to i tak pozostanie problem braku dynamiczności - nie będę osobą, która wyrwie dziewczynę w klubie (nie mam też pomysłu gdzie w ogóle mógłbym takie Julki poznać; może tinder?)
macie jakiś pomysł na to? jacyś "coache podrywu" mnie żenują, więc myślałem o psychologu - czy to coś może dać?
#przegryw #wygryw #podrywajzwykopem #plodnajulka #tinder #podryw
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
@AnonimoweMirkoWyznania: jak najbardziej
@kopernic: co jest przykrego w tym, że chce poruchać młode łasiczki?
@kopernic: w sumie trochę tak, ale szczerze mówiąc, to żeby poruchać jakiekolwiek, w swoim wieku też, musiałby pewnie #!$%@?ć podobny, to już z dwojga złego lepiej młodsze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Otóż nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kilka lat młodsze Julki 6-8/10.
Zaakceptował: marcel_pijak}
Zaakceptował: marcel_pijak}
@TestoDepot: auto i ciuchy to podstawa w każdym wieku wiec ja nie wiem o co tamta różowa się sprula. Chociaz znowu dla niej to może być dziwne, jej wystarczy wstawić selfie na tindera i w godzine ma 100 chętnych
@Zelber: Ja uważam, że 5-6/10. Oczywiście było na przestrzeni życia wiele różowych mną zainteresowanych, miałem kilka dziewczyn, ale to nie był taki rodzaj dziewczyn, o których pisze (tylko „poważne” związki)
Poza tym - gdzie miałyby podbijać? Przecież nie na ulicy; to