[czesu]

Szukam nowych opon do mojego hardtaila xc (rockrider 560 2016 27,5"), ostanio #!$%@?łem się porządnie na singletracku glacensis (potrzebne było szycie kolana, dobrze że nic sobie nie złamałem) co uzmysłowiło mi między innymi, że może czas odejść od tych stockowych opon stworzonych głównie na asfalt i rozejrzeć się za czymś lepszym. W oko wpadł mi zestaw Schwalbe Racing Ralph + Racing Ray Performance jednak jak to bywa ze wszystkim co znajdę, na forach te opony nazywane są np. Dancing Ralph i w ogóle gówno, lepsze jakieśtam Continentale które w swoich tematach też są jeżdżone i kółko się zamyka.

Tak więc pytanie, jakie opony polecacie na single tracki, raczej suche i bez błota? Hajs nie robi mi specjalnie różnicy ale jako amator z rowerem z supermarketu nie mam raczej po co sięgać po najwyższą półkę.
#mtb #rower

[p.....o]

@czesu: tradycyjnie - minion dhf na przód i dhr / high roller / agressor na tył. Oczywiście bezdętkowe. Oczywiście 2.4" lub szersze. Oczywiście 200+ złota za sztukę.

[czesu]

@panato: Trochę jednak jeżdżę rowerem po mieście więc wolałbym coś co nie wyciśnie ze mnie siódmych potów zanim dojadę w ogóle do lasu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[czesu]

No i nie wiem czy opony 2,5 w ogóle mi się zmieszczą do roweru

[p.....o]

@czesu: eee, twardym trzeba być ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak serio to racing ralph są spoko, zwłaszcza jak bezdętkę zrobisz. Do srebrnej góry bym na nich nie uderzył, ale single dookoła i szlaki turystyczne bez problemu. Na asfalcie też koło 30 da się na nich jechać.

[NiewielkiKonikPolny]

@czesu: Ja jeżdzę na Racing Ralph, Rocket Ron właśnie na tych singlach i muszę przyznać, że nowe sztuki trzymają się dobrze (ciśnienie 2 - 2.5 Bara do lasu, 3 na drogę utwardzoną). Spracowane, z bieżnikiem krótszym o połowę już sprawiają problemy. Na trasach gdzie jest luźny szuter potrafią popłynąć. Przy większej prędkości jest zaskoczenie. Bardziej polecam Racing Ralph ale to odczucie subiektywne. Jeśli opona pływa - zmień ciśnienie. Ważna też jest

[czesu]

@NiewielkiKonikPolny: @panato: no dobra, to zamawiam sobie te Schwalbe, w sumie gorzej niż z moimi aktualnymi kenda fifty to chyba być nie może xD

[Gastr0]

@czesu: bierz do tyłu agressor lub ardent. Schwalbe poniżej 200 zł są nic nie warte.

[czesu]

@Gastr0: Możesz podrzucić jakieś info co jest nie tak z tańszymi schwalbami? Jak szukałem wątków o różnicy między evo a perf to znalazłem tylko, że evo szybciej się zużywają ale mają lepszy grip. Czyli co, kupiłem jednak jakieś gówno?

[Gastr0]

@czesu: szybciej się zużywają szczególnie na asfalcie. U mnie po 2 miesiącach jazdy kwiecień, maj i już poszły do kosza. Przyczepność słaba w tych tańszych mieszankach. Po za tym cienkie są, łatwo je przyciąć a po dobiciu na kamieniu łatanie murowane. Nie polecam. Ani racing ralph ani magic marry. Maxxis tani a dobry.

[P.....4]

@czesu:
fajna budżetowa opona to continental mountain king. Miałem w najtańszej wersji 26x2.2 - 50zł. Na takie single nic więcej nie trzeba.

[Gastr0]

@czesu: jeszcze mi się wspomniało znajomy ostatnio mówił o jakimś nowym maxxisie icon albo ikon coś takiego. Sprawdź :)

[czesu]

@Gastr0: chyba patrzyłem na te ikony ale pierwsze co wyskakuje w necie gdy się je wyszuka to https://www.youtube.com/watch?v=Ihlo8LT4I74 xD

[Gastr0]

@czesu: ja sam nie testowałem, kumpel zachwalał

[czesu]

@NiewielkiKonikPolny: a powiedz jeszcze - masz wersje evo czy performance?

[NiewielkiKonikPolny]

@czesu: Performance