Wpis z mikrobloga

Wykopki, mam do Was pytanko i w sumie proszę o poradę.

Sprawa jest następująca:
Mieszkam w Krakowie, w strefie płatnego parkowania. Można wykupić abonament za 10 zł miesięcznie na parkowanie, ale trzeba spełnić 3 warunki (auto zarejestrowane na siebie, zameldowanie w Krakowie i pit za poprzedni rok złożony w Krakowie). Nie spełniam żadnego z tych kryteriów, więc nie mogę niestety skorzystać z abonamentu dla mieszkańca. Abonament dla NIE mieszkańca jest absurdalnie drogi, więc to odpada.
I teraz tak. Pod moim blokiem w którym mieszkam jest parking osiedlowy i zasada jest taka, że na każde mieszkanie jest JEDEN identyfikator parkingowy (na identyfikatorze jest w rogu napisane do którego mieszkania należy - jest to istotne w dalszym kontekście). Ja oczywiście mam taki identyfikator i parkuję auto pod blokiem.
Problem pojawił się kiedy kupiłem drugi samochód. Mam po prostu dwa auta, których używam naprzemiennie.
Mój sąsiad z naprzeciwka nie ma auta więc odstąpił mi swój identyfikator więc parkuje dwa auta na parkingu pod blokiem i jeden i drugi ma identyfikator za szybą, coby straż miejska się nie przyczepiła.
CO BARDZO ISTOTNE: Przekazywanie sobie identyfikatorów jest niezgodne z regulaminem spółdzielni i kiedyś miałem o to przypał już, bo identyfikatory były na numery rejestracyjne auta. Niedawno to zmienili i jest na mieszkanie bez wskazania jaki to samochód.

Dziś jedna sąsiadka zobaczyła że otwieram dwa auta i przekładam coś z jednego i drugiego. Przyczepiła się do mnie, że tak nie można i ona to zgłosi do spółdzielni.

Oczywiście spółdzielnia czy tam ktoś mógłby zobaczyć że w jednym z moich aut jest numer mieszkania sąsiada i do niego się spruć. Ja jestem sprytny i umieściłem tak ten identyfikator do góry nogami, że ten róg z numerem mieszkania jest niewidoczny, więc nikt nie jest w stanie sprawdzić do którego mieszkania należy.

Jak myślicie, może mi coś grozić z tego tytułu? Straż miejska raczej nic nie zrobi, bo zobaczy że jedno i drugie auto ma identyfikator. Czy spółdzielnia może mi cokolwiek zrobić?

No i trochę boje się w ogóle o auta czy ta sąsiadka nie wpadnie na jakiś pomysł uszkodzenia mi ich (nasza dzisiejsza rozmowa nie należała do najprzyjemniejszych).

Z góry dzięki za pomoc!

#polska #osiedle #sasiedzi #problemypierwszegoswiata #krakow
  • 9
@PrzemekLee wydaje mi się, że każda spółdzielenia ma własny regulamin i tam powinieneś szukać rozwiązania.
Prawdopodobnie nic nie zrobią, ktoś musiałby się bardzo postarać, żeby ktokolwiek się tym zajął, jeżeli sąsiad Ci odstąpił miejsce z własnej woli.
A czy ta stara baba nie przebije ci opon, to nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć
Abonament dla NIE mieszkańca jest absurdalnie drogi, więc to odpada.


@PrzemekLee: póki co jest w dość uczciwej cenie, podobnie kosztuje wynajem miejsca na osiedlach na obrzeżach... Absurdalnie tani jest abonament "mieszkańca".
@PrzemekLee: jeden przypał już miałeś i przeżyłeś więc teraz już z górki ;) skoro przekazywanie jest zabronione to sąsiad łamie regulamin, nie ty. Skoro nie jestes zameldowany to pewno wynajmujesz mieszkanie,więc nawet nie jestes członkiem spółdzielni, tylko stroną trzecią.