Wpis z mikrobloga

  • 285
w 2004 miałem 50 lat, jadłem betonowe płyty z chodnika i zagryzałem je igliwiem, na szczęście nadarzyła się okazja i #!$%@?łem do wielkiej brytanii. Tutaj od razu dostałem pracę, ludzie zaczęli mnie głaskać po głowie, przechodnie tak miło zatrzymywali się i chwytali mnie za policzki, przyciągali do swojej twarzy i smyrając noskiem o mój nosek i uśmiechem mówili "a kuci kuci ty nasz dzielny pracowniku, a miziu miziu proszę weź pracę, tutaj jest stanowisko siedzenia na stołku, 5 tys. funtów może być mój ty słodki pysiu misiu kochamy cię tutaj w brytanii" i dostawałem takiego cmoka wielkiego w polika i tabliczkę czekoladek i gdy przechodzień odchodził to mi jeszcze machał i kreślił serduszka w powietrzu.

Pierwszego dnia niestety musiałem spać na zewnątrz i co się okazało W ANGLII CHODNIKI SĄ MIĘKKIE. Tak, to nie żart, chodniki w wielkiej brytanii są robione ze specjalnego betonu - gdy nadchodzi noc one normalnie sie uginają jak gąbka żeby bezdomni mogli na nich spać. No to się położyłem na trafalgar squer i nagle słyszę jak coś jedzie i latara wali mi po oczach. Okazało się, że to służba socjalna, dostałem srogi #!$%@?, że nie pojawiłem się w centrali dzisiaj i nie wziąłem jedzenia i koców. Od razu oczywiście dostałem termosy z gorącą czekoladą, poduszki, koce, karton z gorącą pizzą oraz kilo szpadki wołowej z kaparami i puree z ziemniaków i pietruszki, oraz litrową butelkę whisky. Pracownicy rozbili też dwupokojowy namiot dla mnie na środku chodnika, powiedzieli, żebym rano po prostu go przewrócił bo brytyjska zaawansowana technologi tak go zrobiła, że on wtapia się w uliczny beton. Miałem się też zgłosić to dostanę małe mieszkanie socjalne - przepraszali, tylko 90 metrów.

Nastepnego dnia zacząłem tę prace, moja praca polegała na siedzeniu na stołku - nie musiałem robić NIC. Na szczęście musiałem pracować tylko 4 godziny dziennie, potem po prostu wracałem do mieszkania socjalnego. Dostawałem 5 tys. funtów miesięcznie. Miałem dużo wolnego czasu dlatego postanowiłem się rozwijać - okazało się, że londyńska oferta tego typu usług jest przebogata. Okazało się, też wielu Brytyjczyków uczęszcza np. na kursy językowe. Szybko opanowałem niemiecki i japoński, po francusku również bez problemu się dogadam, chociaż słychać akcent. Teraz szlifuję hiszpański. Mój przeciętny brytyjski przyjaciel znał 5 języków płynnie oraz jeszcze ze 2 słabiej ale wystarczająco. Zauważyłem też, że ludzie są zawsze mili i uśmiechnięci - nawet jak pada deszcz. Zachwycała mnie też czystość, zdrowe jedzenie oraz powszechność ludzi uprawiających sporty. Wszyscy mają piękne uzębienie, chodzą w drogich garniturach, po pracy czas spędzają siedząc w obitych skórą fotelach i bełtając leniwie whisky w szklaneczce dyskutują. Dyskutują o rzeczach dużych i ważnych ale nigdy nie emocjonalnie zawsze zachowując chłód i elegancję. Teatr! Ach ileż wspaniałych rozmów przeprowadziłem na temat teatru. Ileż o malarstwie, również wiedza historyczna i socjologiczna również stoi na bardzo wysokim poziomie. Zachwyca mnie znajomość źródeł - żaden Brytyjczyk nigdy nie powie ci jakieś opinii ot tak, z dupy - zawsze to jest poparte konkretnym wywodem z książki - autor, tytuł, rok wydania, rozdział, ustęp, wers.

I tak sobie pomyślałem, że #!$%@? TO JEST CYWILIZACJA, nie ta polsza oruchana gównem. Raz przyjechałem do Polski to lądowałem nie na lotnisku tylko na #!$%@? klepisku (xD) nawet na trawę was nie stać #!$%@? biedaki. Tylko wysiadłem z samolotu to mnie #!$%@? okradli we wszystkiego, zostały mi tylko spodnie, zamówiłem taksówkę to #!$%@? przyjechał samochód marki Warszawa opalany węglem, złotówa kazał sobie płacić w baniakach z mlekiem bo w polsce nie wymyśliliście jeszcze pieniędzy wy #!$%@? zwierzęta. W sklepach to samo - do kupienia dyszel, podkowy dla konia. Wszystko płatne w kromkach chleba. Karta do telefonu, cena: jeden słoik kapusty. No #!$%@? pewnie noszę takie rzeczy ze sobą. Dostałem też ofertę pracy - znoszenie rękami palet z uranem z 15 piętra na nogach płatne 1 zł za godzinę, 12 godzin dziennie. Ja #!$%@?, więcej tam nie wracam. W brytanii zarabiam teraz 12 tys. funtów na miesiąc jestem #!$%@? kimś.

#pracbaza #wielkabrytania #uk #pasta
  • 9