Wpis z mikrobloga

@metaxy: może powinienem się powoli niemieckiego też zacząć uczyć jak tak ( ͡º ͜ʖ͡º) Ja często zwracam na to uwagę i nie pamiętam, żeby na drogach typowo samochodowych nie było, chociaż są takie , gdzie przekraczając granicę pieszo/rowerem rzeczywiście nic nie stoi, ale może co prowincja to zwyczaj.
  • Odpowiedz
@metaxy: pedałuj tam dalej i za rok dawaj przez Limburgię, będziesz mógł sobie trasę przez Valkenburg zaplanować śladami Amstel Golden Race, a przy okazji u mnie możesz się ogarnąć ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@metaxy: ponieważ żyjemy w 21 wieku. Ja wiem ze jako osoba pochodzą ze wschodniego chlewu obsranego gównem pewnie lubujesz się w murach i płotach, ale na szczęście na zachodzie jest normalnie
  • Odpowiedz
@metaxy: Zależy jeszcze pewnie z której strony, bo od strony Winterswijk są tablice z nazwami krajów. Mam nawet zdjęcia. Pewnie tych przejść mają tak dużo, że machnęli ręką.
  • Odpowiedz
Enschede <3 fajnie maja okoliczni Niemcy, idą sobie 200m, wbijają do Grasshoppera i zawrotka z siuwaksem do siebie :D
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
gdyby nie ta integracja nie mógł byś sobie tak swobodnie jezdzic rowerem po innych krajach

@siuvax: ja mówię o braku znaku i stwierdziłem fakt. W niczym mi to nie przeszkadza.
  • Odpowiedz
@pimp88: i cyk podjeżdża czarne/srebrne bmw albo passat i kontrola :) trzeba uważać bo tam tajniaki często szukają. na pytanie czy daleko po zioło odpowiadać należy "ich weiß nicht" :D
  • Odpowiedz
@GrindujTopy: hmm no i co robia? jak masz 5g i wchodzisz z tym do niemiec to moga jakis mandat przywalic o ile bedzie im sie chcialo. mialem tam sytuacje, ze nawet stali na tym dzikim parkingu obok sklepu z winami, na przeciwko kebsa i nie przyszlo im do glowy zeby sie #!$%@?, mimo ze przeszedlem obok nich i wsiadlem do auta na polskich blachach. bradziej interesowali sie turbanami, bo zanim odjechalem
  • Odpowiedz