Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ja #!$%@? jestem beznadziejny, mam prawie 20h jazd zrobionych, a wczoraj wyszła taka akcja że jechałem innym samochodem niż zazwyczaj na kursie jezdzilem, to nie potrafiłem biegów wrzucać. Szarpie szarpie i nie mogę za #!$%@? wyczuć. Tak samo nie potrafię takich prostych rzeczy jak światła wlaczac czy lusterka regulować, wszystko musi mi instruktor pokazywać. Ruszac też nie potrafię, a jak mi wyjdzie to zastanawiam się czy instruktor mi pomaga sprzęgłem u siebie, czy jakimś cudem się udało xD Ogólnie nie wiem czy dobrze rozumiem, ale ruszanie polega na tym, ze popuszczał sprzęgło do momentu aż samochód zacznie powoli ruszać i wtedy dopiero dodaje gazu? Czy równocześnie gaz dodaje gazu i powoli sprzęgło odpuszczam? Bo mi się już #!$%@? xD
#prawojazdy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 10
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@AnonimoweMirkoWyznania: Zabardzo się tym stresujesz, po próbuj sobie samochodem rodziców z kimś kto ma prawo jazdy włączanie świateł, przegląd płynów, itp. Zmiana samochodzu tak działa, tym bardziej, że na kursach są lepsze i gorsze. To wszystko pewnie przez stres, naprawdę nie ma się czego bać, weź sobie pod koniec kilka godzin dodatkowych i powinno być git. Lepiej najpierw dodać trochę gazu, a potem sprzęgło puszczać moim zdaniem, bo wtedy Ci raczej
@AnonimoweMirkoWyznania: Hej, nie ma tego złego! Na kursie instruktor mi powiedział, że mnóstwo ludzi ma kryzys w okolicach połowy kursu, nagle jakby wszystkiego zapomnieli. Mnie też to w sumie spotkało (powiedział mi to już po moim "występie" w trakcie piętnastej godziny). Głowa do góry, będzie tylko lepiej, potrzebna jest praktyka i zachowanie spokoju. Będzie dobrze :)
@AnonimoweMirkoWyznania nie wiem czemu mnie instruktor uczył żeby puszczać sprzęgło a potem dodawać gazu, bardzo łatwo wtedy żeby zgasło jak się nie jest doświadczonym, dużo lepiej jest lekko dodać gazu, zacząć puszczać sprzęgło, dodając gazu znowu, generalnie delikatnie sobie dodaj tego gazu, i ćwicz to dużo razy. Pod górkę nie ruszysz jeśli dasz samo sprzęgło na początku.