Wpis z mikrobloga

Mam całkowicie poważne pytanie do wierzących (w kogokolwiek) ludzi...

Po co Bóg dał mi życie, które polega na rozmnażaniu się i przemijaniu, skoro jednocześnie skazał na przymusowy celibat i obserwowanie każdego dnia innych szczęśliwych ludzi na każdym kroku, samemu nie czując go od wielu lat?

To nie troll, jestem neutralny w kwestiach wiary, nie rozumiem po prostu po co przyszedłem na świat i jaki sens ma moje życie.

#wiara #katolicyzm #mikromodlitwa #chrzescijanstwo
  • 17
@razor535 Unikam ogólnie jakichkolwiek dyskusji na temat wiary, ale się wyjątkowo podzielę swoim spojrzeniem.
Ja patrzę na Boga jak na wielkiego matematyka, programistę, który wprawił to wszystko w ruch w jakimś celu, człowiek, gatunek ludzki ma się rozwijać, dąży do czegoś, a każda jednostka jest elementem równania, w jakimś sposób potrzebnym.
@razor535: Teoria religijna zakłada, że Bóg tworzy człowieka z miłości i docelowo do istnienia w szczęściu ale nie w życiu doczesnym, tylko po śmierci. Religia zakłada cierpienie i niespełnienie w życiu doczesnym. Gonienie za pragnieniami, których nie można spełnić.
@zarowka12: To protestanci tak mówią, że można być pięknym, młodym i bogatym. Owszem, religia nie wyklucza szczęścia doczesnego, ale nie będzie ono trwałe. Teoria katolicka podkreśla rolę cierpienia i krzyża jako drogi życiowej prowadzącej do zbawienia.
@hetman-kozacki: Warto tu zauważyć, że prawie każdy chce być z Jezusem który jest zwycięzcą i pokonał śmierć, a niewielu chce być z Jezusem cierpiącym.

@razor535 Komu wiele dano od tego wiele wymagać się będzie. Cierpienie może być jedną z najlepszych dróg do zbawienia danego człowieka i czymże jest 70 lat trudu na tym łez padole ( ͡° ͜ʖ ͡°) dla wiecznego szczęścia w Niebie? Życie może być
@razor535: rozszerzę nieco swoją wypowiedź. Nowy człowiek pojawia się na świecie dzięki współpracy rodziców z Bogiem. Z jednej strony możesz pytać Boga dlaczego urodziłeś się akurat w tym kraju, w tej rodzinie. Ale z drugiej to Twoi rodzice i Twoje otoczenie Cię kształtują. Lepiej lub gorzej, każdy dodaje swoją cegiełkę. Nie ma jednej osoby odpowiedzialnej za Twój stan. Z resztą odpowiedzialny jesteś też Ty sam za siebie.

Z drugiej strony, nawet
@hetman-kozacki: cierpienie ma swoje miejsce w katolicyzmie ale nie czyni ono nikogo świętym. Może pojawić się na drodze do świętości, ale nie jest jakoś centralne. Świętość polega na kochaniu Boga i ludzi. Z miłością wiąże się cierpienie, ale ważna jest przede wszystkim postawa serca. Jak patrzysz na drugiego człowieka. Nie wiem co mówią protestanci. W katolicyzmie Bóg kocha człowieka i chce żeby był szczęśliwy. Zawsze, teraz też. Nie ma podstaw żeby
@zarowka12: uważam, że to Bóg jest odpowiedzialny za to kim jestem, za moją duszę w moim ciele, rodzice tylko wpuścili mnie na ten świat
robię co mogę od 8 lat, uważam że Bóg się ode mnie odwrócił, w modlitwach błagam go aby do mnie wrócił lub dał chociaż jakiś znak co mam robić, myślę że to kara za jakieś grzechy, jednak jest nieproporcjonalna do wszystkich grzechów jakie popełniłem za życia
Nie
@razor535: jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy. Sprawdź, czy masz w okolicy możliwość skorzystania z modlitwy wstawienniczej. Oprócz tego, że kilka osób pomodli się za Ciebie, to mogą jeszcze dostać od Boga dla Ciebie słowo lub obraz, które powinny rozjaśnić sytuację. Modlitwy wstawiennicze przeprowadzają najczęściej wspólnoty charyzmatyczne.
@razor535: Życie jest próbą która dla różnych ludzi przybiera inne kształty, dodatkowo nasza wędrówka po tym świecie ma na celu uświęcić nas i upodobnić do Boga. Bóg wobec każdego ma plan i to od nas zależy czy chcemy mu się podporządkowywać, należy pamiętać przy tym jednak że nie ważne jak cierpimy, to nigdy nasze cierpienia nie równają się tym jakie znosić musiał Chrystus.