Aktywne Wpisy
![wyslij_nudeski](https://wykop.pl/cdn/c3397992/wyslij_nudeski_Feu7kKiqqH,q60.jpg)
wyslij_nudeski +212
Zmieniło się wszystko. Poza Starym.
Zmienił się mental, problemy, leki, diagnozy.
W sumie to człowiek wiedział, że to jebnie, ale myślał, że jeszcze spokojnie sobie 10 lat pożyje. A tu proszę, wątpliwości co do ewentualnego życia. Nie z powodu psychiki.
Zdiagnozowali u mnie coś pomiędzy zespołem Ehlersa-Danlosa a zespołem Marfana. Nie googlujcie. W skrócie chodzi o to, że mój organizm jest gównem, bo nie działa produkcja kolagenu. A kolagen jest w całym
Zmienił się mental, problemy, leki, diagnozy.
W sumie to człowiek wiedział, że to jebnie, ale myślał, że jeszcze spokojnie sobie 10 lat pożyje. A tu proszę, wątpliwości co do ewentualnego życia. Nie z powodu psychiki.
Zdiagnozowali u mnie coś pomiędzy zespołem Ehlersa-Danlosa a zespołem Marfana. Nie googlujcie. W skrócie chodzi o to, że mój organizm jest gównem, bo nie działa produkcja kolagenu. A kolagen jest w całym
![wyslij_nudeski - Zmieniło się wszystko. Poza Starym.
Zmienił się mental, problemy, l...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/474d1f74f4ded523a1f41af943036cabe2bc4c6cd246933c7a755ce1d7ee1d8f,w150.jpg)
źródło: temp_file1142855652512496253
Pobierz![Bibi_Mechanik](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Bibi_Mechanik_OgY1GL1shW,q60.jpg)
Bibi_Mechanik +108
#alkoholizm Od połowy maja ani łyka alkoholu, wczesniej 2-3 czteropaki na dzień. Dawno już nie byłem tak długo trzeźwy i mam nadzieję, że jeszcze trochę wytrzymam
Ale ostatnio zdarzyło mi się coś, po czym musiałem się od niej wyprowadzić.
Rano przed wyjściem do roboty suszyłem sobie włosy i przez szparę w drzwiach gapiłem się co robi moja laska. Akurat robiła mi kanapki.
Wtedy zauważyłem, że wyjmuje malutki plastikowy pojemniczek i nakłada coś nożem na kanapkę, potem chowa pojemnik do torebki foliowej i wkłada do lodówki (trzyma w niej tabletki anty). Zrobiła to jakoś tak nerwowo.
W robocie ciągle myślałem o tej scenie. Po głowie ciągle mi chodził tekst jej byłego, ktory gdy zabierał swoje rzeczy z jej mieszkania rzucił: niech ci tylko kanapek nie robi, haha! Wyjąłem kanapkę, wyglądała super, ona zawsze takie fikuśne robi, z rzodkiewką, sałatą, sosem. Nagle zacząłem rozbierać kanapkę na części i zauważyłem coś, co myślałem że to musztarda, powąchałem to z bliska.... i szok! To było zwykłe najprawdziwsze gówno!!! Nasmarowała mi kanapkę gównem.
Wsiadłem z auto i pojechałem do mieszkania. Otwieram lodówkę, wyjmuję woreczek, jest pojemnik: otwieram go wącham, #!$%@? mać: żywe gówno na jego dnie wali. Zeżarłem w miesiącu cały pojemniczek gówna.
Po przyjściu jej z roboty od razu z mordą wyskoczyłem i pytam co jest. Dopiero po wielkiej awanturze i płaczach powiedziała, że to gówno. Podaje mi do żarcia do początku jak mieszkamy, i że jest to jej gówno. Myślałem, że trupem padnę. Okazało się, że dodawała mi do kanapkę gówno dlatego, że gdzieś tam u Azteków, czy gdzieś, było przekonanie, że jak kobieta da swojemu mężczyźnie do zjedzenia kał, to on jej nie zdradzi i jej nigdy nie zostawi. Nosz #!$%@? jego mać!
Okazuje się, że od pół roku żrę gówno. Szok #!$%@?. Ona jeszcze mi tłumaczyła, że tym się nie można zatruć, bo na jest zdrowa, nie ma robali, że przeprasza, że zawiodła zaufanie i takie tam.
Zadzwoniłem do jej ex, on wszystko mi opowiedział. Kiedyś też zauważył, że podkłada mu gówno i nic już u niej nie jadł, tylko ją ruchał, bo dobrze się rżnie, tak powiedział.
Co teraz robić? Jak jej zaufać, kocham ją, ale nie wyobrażam sobie takiego menu do końca życia...
#zwiazki #logikarozowychpaskow
Komentarz usunięty przez moderatora
Dlatego faceci, szukajcie sceptycznie myślących kobiet, a nie takich które wierzą w horoskopy, magiczne rytuały w pierwsze piątki i inne podobne... ;)
Komentarz usunięty przez autora
źródło: comment_71rL6EUB9p827HTxnJUEopd2zd87LO37.jpg
Pobierz