Wpis z mikrobloga

Mireczki, miałem dzisiaj nieciekawą sytuację z Angolami w Krakowie. Otóż, pracuję jako dostawca alkoholi i na jednej ulicy jeden nawalony w 3 dupy angol się zatoczył, zachaczył mi o busa, robiąc głęboką rysę na boku (rysa zdarła lakier i podkład, widać gołą blachę), po czym jeszcze uderzył 3 razy pięścią w bok, powodując 3 wgnioty. Wysiadłem z samochodu, zobaczyłem rysę, oraz 3 wgniecenia w boku i od razu stwierdziłem, że dzwonię na policję. Wtedy jego "koledzy" zrobili się bardzo agresywni do mnie, raz mi grożąc, przepychali mnie, później mówili, że zapłacą za szkody, w końcu gdy udało mi się dodzwonić na 997 jeden z nich próbował mi wyrwać telefon i mnie przepychał, gdzie reszta ewakuowała agresora. Gdy próbowali się oddalić wykonałem kolejny telefon na policję z informacją, że próbują uciec i że zrobili się bardzo agresywni. Szedłem za nimi i dzwoniłem do szefa, kiedy dwóch z nich mnie zaatakowało, przytrzymali mnie przy ścianie, pozwalając uciec sprawcy całego zamieszania. Ostatnią sytuację nagrała kamera > https://streamable.com/o20l7 (ja to ten szczur z telefonem w ręku ( ͡° ͜ʖ ͡°), ten, który się ledwo trzyma na nogach to sprawca)

Otóż sprawa dalej wygląda tak, że jeden z tych, którzy mnie przytrzymywał i uniemożliwiał podążanie za sprawcą został zatrzymany przez policję. Szef wycenił szkody na 10k netto za samo poszycie zewnętrzne paki, złożyliśmy zeznania na policji oraz wniosek o ściganie, do poniedziałku musimy donieść kosztorys napraw, co na pewno zrobimy. Teraz mam takie konkretne pytanie, bo wydaje mi się, że od strony uszkodzenia samochodu zrobiliśmy wszystko jak należy, lecz, czy ja, jako poszkodowany mogę jeszcze coś działać w tym kierunku? Przez nich pracę skończyłem grubo ponad 4h później niż zazwyczaj, narazili mnie na duży stres, naruszali moją przestrzeń osobistą, uniemożliwiali mi swobodne przemieszczanie się, oraz podążanie za sprawcą, próbowali mi wyrwać telefon z ręki oraz przekupić mnie, bylebym nie wzywał policji. Więc Mireczki, co mogę zrobić?

#kiciochpyta #prawo #krakow ##!$%@? #anglia
  • 56
  • Odpowiedz
@noctem_corvus: @Axim: jeden z napastników siedzi w areszcie, więc jego dane na pewno są u policji. W poniedziałek będę donosił wycenę naprawy na policję i przy okazji będę chciał działać coś dalej w tym kierunku. Mam kilka obtarć na ciele po całym zdarzeniu, ale nie wymagało to pomocy medycznej. Do psychologa się przejdę, nie odpuszczę im tego. W dodatku nagle wszyscy się wypierają, że nie znają sprawcy całego zamieszania, mimo,
  • Odpowiedz
@Given: Masz nagranie a to już coś znaczy. Symuluj obrażenia, idź na obdukcję, powiedź że masz jakieś lęki i tak dalej. Niech meneliada z upadłego imperium wie, że nie mogą sobie poczynać jak chcą w kraju nad Wisłą... Powodzenia Mirku!
  • Odpowiedz
@noctem_corvus: szkoda, że nie mam nagrań z jednej ulicy, gdzie zostałem pierwszy raz zaatakowany. Druga szkoda, że kamera monitoringu miejskiego nie złapała sytuacji, gdzie typ się zatoczył i uszkodził samochód, bo aktualnie wszyscy twierdzą, że najechałem na chodnik i potrąciłem gościa, co jest totalną bzdurą.. Jeżdżę busami już dobre kilka lat, naprawdę bardzo dużo km zrobiłem i wiem jak pokonywać ciasne zakręty, żeby nie zahaczać o krawężniki ( ͡° ʖ
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@bylem_zielonko: w Belgii mieszkam i drzwi tylne i bok tylny w volvo xc 90 mi w ASO mi robili to wycena byla 1200 euro (ac placilo), a tylko powierzchowne rysy byly, wiec wydaje sie realne jak tam do blachy, to pewnie trzeba jakoś zabezpieczyć to żeby nie rdzawilo itp
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 114
@Given: powiedz mu prosto w twarz ze Cie szyja boli i puść mu oczko xD w UK poszkodowanego po wypadku zawsze szyja boli bo to gwarantowana wyplata ubezpieczenia :D
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@Given: skontaktuj się z prawnikiem w UK, tzw Solicitor-em i to takim "no win no fee" any pomógł Ci wytoczyć proces w UK za odszkodowanie na poczet auta oraz za napaść przez grupę bandziorów pijaków
  • Odpowiedz