Wpis z mikrobloga

@marv0oo: Miłośnik kebsa z selem ponoć wcześniej powiedział agresorowi że do godziny X ma praca, a potem będzie szedł na drinka i w domu będzie o 19:00. Agresor nie chciał czekać to dymów nie było.

Duma polskiego narodu. Czempion który pokonał złego Hannawalda po powrocie ojca z niemiec z powodu odebrania(?) mu renty, postanowił że czas się ogarnąć. Dobra dieta, siłka i wyjazd do niemiec.