Wpis z mikrobloga

#uk #oc
Mam pytanie, może ktoś zna odpowiedź ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Szfagra zatrzymała policja w UK i skonfiskowała mu samochód. Przyczyną było brak posiadania polisy ubezpieczeniowej OC wykupionej w UK. Samochód jest zarejestrowany i ubezpieczony w Polsce, ale kupiony był w UK i to podobno było przyczyną odcholowania i zatrzymania pojezdu.
Dodam że chłopak przyjechał tam na pobyt czasowy co udowodnił biletem promowym z przed kilku tygodni.
Czy policja faktycznie miała prawo zarekwirować mu samochód? (pewnie jakieś miała skoro to zrobili ( ͡~ ͜ʖ ͡°) )
Starałem się wyszukać informacji na ten temat ale jak dotąd nic nie znalazłem.
  • 17
@Resublimator słyszałem że w momencie podjęcia pracy trzeba auto ubezpieczyć w UK. Znalazłem też coś takiego na szybko:
"Foreign cars that have been in Britain for more than six months in a year must be registered with the Driver and Vehicle Licensing Agency (DVLA) and fitted with UK plates. If the owner is judged to be a resident, they must register their car within two weeks of importing it."
To gdzie był kupiony samochód nie ma znaczenia. Jeżeli znajomy jest rezydentem (ma miejsce zamieszkania i centrum interesów życiowych) w Polsce to jego rejestracja i polisa z Polski jest ważne. Co innego, jeżeli przedstawił się jako mieszkaniec UK a policmajstry dopatrzyły, że nie jest wypełniony wymóg rejestracji samochodu w UK obowiązujący w tej sytuacji.
@Resublimator wspolokatorom policja zatrzymała samochod mimo ze auto mieli kupione w polsce, to bez znaczenia, w ich przypadku policja zabranie auta tlumaczyla tym, ze na polskim ubezpieczeniu nie bylo nazwiska kierowcy (wlasciciel pozyczyl auto przyjacielowi, ktory podjechal 2 mile do sklepu). wlasciciel odebral auto z parkingu policyjnego po 4 dniach, pozniej przyszedl list z zeznaniami policjanta
@gumon: Mogę się z tym zgodzić jeśli informacja na tej stronie odnośnie zamiaru "życia" w UK obejmuje czasowe zamieszkanie u kolegi i podjęcie pracy. Ale, w moim rozumieniu planowanie życia w UK obejmuje zarejestrowanie się na pobyt stały i podjęcie pracy na czas powyżej 6 miesięcy.
Poza tym, rozmowa nie dotyczyła jego celu przebywania w UK tylko samego faktu że anglik na polskich blachach nie ma ubezpieczenia wykupionego w UK.
@Resublimator: Wiekszosc polakow pracujacych tu po kilka miesiecy twierdzi ze sa "rezydentami" juz po kilku dniach pracy w UK aby odzyskac podatki placone w UK z uwagi na wyzsza kwote wolna. Jak przyjechal tu w "delegacje" na kilka tygodni to nie powinien miec problemu w jezdzie polskim samochodem.