Wpis z mikrobloga

@jw133718: Ja miałem identyczne jak na zdjęciu, które dałem wyżej. Nie mogę znaleźć żadnego zdjęcia swojego auta. Mam tylko już po wypadku, jak nie miałem żadnych oznaczeń ;) Ale na 100% oryginalne było takie, jak na zdjęciu. Kupowałem nowe auto z salonu, nie od kogoś więc miałem oryginalne emblematy.
  • Odpowiedz
@unmonitoredalias: Mój brat jechał tą customową audi i jeszcze taką fabryczną 1,6 tamta kanapa to dopiero musi być porażka w zakrętach, sam nie miałem tej "przyjemności", jechałem tylko taką z obniżonym i utwardzonym zawieszeniem. No ale marka premium, #!$%@? że vagowski parch ale trzeba dopłacić a właściwości jezdne jak gulf czy leoś, jedyna przewaga to lepsze materiały w środku.
  • Odpowiedz
@jw133718: Jeszcze jako ciekawostkę dodam, że najmocniejszego tedeika też w Audi nie było, mowa o wersji 150KM (oznaczenie ARL) i tam z kolei wszystkie literki TDI były czerwone.
  • Odpowiedz
Jeszcze jako ciekawostkę dodam, że najmocniejszego tedeika też w Audi nie było, mowa o wersji 150KM (oznaczenie ARL) i tam z kolei wszystkie literki TDI były czerwone.


@radziuxd: taki silnik też miałem, w Leonie FR ;)
  • Odpowiedz
@krootki: Kozak silnik, pamiętam, że właściciele biedniejszych wersji na potęgę wkładali sobie turbo czy wtryski z ARLa po dobrych kosztach, bo pasowały plug&play. Pewnie nadal tak robią, ale eh to były czasy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz