Wpis z mikrobloga

Studiuje weekendowo. Dzisiaj mieliśmy możliwość zaliczenia w zerowym terminie jednego z przedmiotów. Okazało się że tylko ja się stawiłem(uznałem że może coś ściągnę i będzie 1 przedmiot mniej a jak nie to nic nie tracę xd) więc wykładowca powiedział że skoro się stawiłem to pewnie się nauczyłem i żebym się podpisał tylko i mam 5. Potem miał być wykład a po nim spotkanie organizacyjne na przedmiot który zaczyna nam się w przyszłym roku dopiero więc uznałem że w sumie co mi szkodzi i zostanę. Wykładowca jak zobaczył tylko mnie ja sali to poprosił tylko o numer albumu i powiedział że nie muszę już przychodzić na egzamin bo mam zaliczony i jestem już wolny.

Moje jest wygranko dzisiaj xd
#wygryw #studbaza
  • 103
  • Odpowiedz
Ty sie stawiles, ja jak jeszcze chodzilem na studia (WSL w Poznaniu) mialem taka sytuacje - wstalem w sobote i mysle „o kuzwa, jasna niedola, gdzie ja jestem, kim ja jestem?!”, kac dusil niesamowicie, wiec stwierdzilem, ze leje na to i nie ide na uczelnie. Pozniej dowiedzialem sie, ze tego dnia bylo kolokwium. Mysle sobie „sral pies, pojde na drugi termin”. Kilka dni pozniej loguje sie na strone, sprawdzam indeks, a tam
  • Odpowiedz