Wpis z mikrobloga

Ciekawe czy sa drzewa, których średnica pnia zatrzymuje się na ok 15cm. Drzewo takie mogło by rosnąć przy drodze, a w razie wypadku złamie się, nie robiąc powodując tak masakrycznych zderzen
  • Odpowiedz
@AnimowanyAlkoholik kiedyś jechałam 90km/h, gdzie tyle można jechać. Obok mnie drzewa, z naprzeciwka jechał tir, zaczął wyprzedzać rowerzystę i gdyby akurat w tym momencie nie było zjazdu na przystanek autobusowy, to bym wylądowała na drzewie lub by mnie skrobali.
Serio nie wiem co to za problem, żeby drzewa były z 10 m od drogi, bo czasem przez debili można źle skończyć mimo przepisowej jazdy
  • Odpowiedz
bosz... ale rak w tej dyskusji.
Nie wiem ile wy jeździcie po drogach wojewódzkich i niższej klasy.
Drzewa w skrajni = ograniczenie do 40, 50, 60, lub 70 w zależności od szerokości drogi i odległości drzew od pobocza.
Jeśli przy takiej prędkości potraficie wypaść z drogi to dla dobra wszystkich oddajcie prawo jazdy.

Powoływanie się na "tira na czołówkę", "śpiącego pijaka"... No cóż...
"A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i
  • Odpowiedz
Drzewa mogą sobie być wzdłuż drogi, ale 5 metrów od asfaltu. A nie tak jak jest gdzieniegdzie, że tak blisko, że ledwo dwa auta się mijają i asfalt pofałdowany.
  • Odpowiedz