Wpis troszkę po północy, ale dosłownie przed chwilą zakończyłam trening. Wpadli wieczorem goście i musiałam trochę przełożyć to w czasie. Tak właściwie to dzisiaj wykonałam dwa programy. Jeden krótszy ''Hot Body'' przed południem, miałam dość siedzącej pracy i w przerwie przed spotkaniem z pewną osobą wykonałam taką aktywność. Drugi to ''Target'' część na Pośladki.
Bilans wygląda następująco: 2093/1855kcal. Trochę poza normą, ale myślę, że odrobiłam to aktywnością. Poza tym nie jest to dla mnie jakoś dużo przekroczone, więc nie czuję się z tym źle.
Ogólnie to kolejny zabiegany dzień. Pozałatwiałam znów całkiem sporo spraw, nawet nie marnowałam czasu... Czuje się z tym bardzo dobrze.
Wpis troszkę po północy, ale dosłownie przed chwilą zakończyłam trening. Wpadli wieczorem goście i musiałam trochę przełożyć to w czasie. Tak właściwie to dzisiaj wykonałam dwa programy. Jeden krótszy ''Hot Body'' przed południem, miałam dość siedzącej pracy i w przerwie przed spotkaniem z pewną osobą wykonałam taką aktywność. Drugi to ''Target'' część na Pośladki.
Bilans wygląda następująco: 2093/1855kcal.
Trochę poza normą, ale myślę, że odrobiłam to aktywnością. Poza tym nie jest to dla mnie jakoś dużo przekroczone, więc nie czuję się z tym źle.
Ogólnie to kolejny zabiegany dzień. Pozałatwiałam znów całkiem sporo spraw, nawet nie marnowałam czasu... Czuje się z tym bardzo dobrze.
Miłego wieczoru!
#wyzwaniefitczerwiec