Wpis z mikrobloga

Hieny Morskie

Pozycja: 20.0169°N, 75.8302°W, Santiago De Cuba


Kapitan Dukat rozglądał się po porcie, gdy nagle przybył jego posłaniec

- Panie, rozejrzałem się, tak jak kazałeś. W porcie znajduje się francuski statek z całkiem dużym pokładem drewna. Niedaleko znajduje się też kilkoro kupców, więc jest okazja zrobić zapasy.
- Dzięki chłopcze. Zwołaj resztę załogi, trzeba się naradzić co do dalszych działań. Jeżeli się postaramy, możemy trochę zarobić.

[ @TynkarzCzwartejSciany , @Patryk_z_lasu , @2077 , @HeroesIV , @Nemootji , @Easy_Rider , @sramnawas ]

#piracifabularnie #przygodyjulki
K.....h - Hieny Morskie


 Pozycja: 20.0169°N, 75.8302°W, Santiago De Cuba

Kapit...

źródło: comment_IhCcqK8WDoPNyETgKRhjBMQt5H44U2cR.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@KrzemowyDuch:
George Vuitton "Młody":

Jako pierwszy wychodzi spod pokładu, od zaciągnięcia się na "Rozczochraną Julkę" jego stan znacznie się poprawił, wygląda teraz mężniej ale w jego ruchach wciąż widać resztki arystokratycznej maniery

Jaki masz plan monsie.. ekhem.. Kapitanie?
  • Odpowiedz
@KrzemowyDuch: -Ahoy Kapitanie! - rzekł Sillent Billy
- Na moje oko potrzebujemy rumu, dużo rumu... - *odszedł i poszedł trochę wypić*
- Arr od razu mi lepiej. Ta łajba? wygląda jakby się miała zaraz rozpaść hahaha... Kapitanie, drewna na tej łajbie wystarczy na jej wzmocnienie i jeszcze nam zostanie trochę zapasów...
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Bosman Bernard

Panie kapitanie, nie jest dobrze - bezprecedensowo zaczął dobrze zbudowany czarny bosman wchodząc na pokład - jesteśmy zupełnie spłukani, a w dodatku mój plan podwojenia naszego majątku legł w gruzach.
- Nie mów mi, że znowu...
- Dziesięć dublonów, sir. Z naszych szesnastu dublonów oszczędności zostało tylko sześć. Dlatego mówię, że trzeba będzie znowu kombinować.
Bernard ewidentnie chciał uniknąć tematu swojego nałogu. Nie był słabym hazardzistą, ale ewidentnie nie dorównał
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Nemootji:
Ech, za sześć dublonów ledwo cycka zobaczysz. Mam inny plan! Idziemy do karczmy i próbujemy się odegrać, tym razem napewno nam się uda... no i mają tam rum
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@KrzemowyDuch:

Zniesmaczony zachowaniem towarzyszy
Kapitanie, nie pozwól im przepić resztki pieniędzy!
Powinniśmy rozejrzeć się za towarami które przyniosą nam pewny zysk. Jeśli statek odpłynie dogonimy go na otwartych wodach i rozprawimy się z nim po piracku
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Ech, czyli jednak zarabiamy na drewnie... ale skoro kapitan tak mówi, to dopilnuję żeby tak było.
W takim razie musimy ustalić czy robimy to z rozmachem i wpadamy na statek, kradniemy drewno i uciekamy, czy może subtelniej i po cichu: przekierowujemy dostawę drewna na nasz pokład i zwyczajnie odbijamy od brzegu. A może śledzimy ich na morzu i zaatakujemy z dala od portu? Choć nie ukrywam że wolałbym uniknąć walki
  • Odpowiedz
Ottavio Visconti - Kupiec z Milanu

Jestem za przekierowaniem dostawy. Zadziałajmy sprytem, nie siłą. W razie niepowodzenia akcji i tak ryzykujemy mniej niż przy próbie kradzieży, czy otwartej walce na morzu.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Dobra, trzeba będzie udać się wieczorem na jakimś wozie do tartaku po drewno. Do tego czasu może warto wypytać o aktualne zagrożenia na morzu i może dowiemy się czegoś o ruchach innych statków kupieckich - może uda się je sprzedać lepiej uzbrojonym załogom.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Nemootji:
Hej, Ty! Z szacunkiem do kapitana - podniósł się bosman - na walkę przyjedzie czas. Kapitan mówi że teraz nie walczymy, to znaczy że nie walczymy.

@sramnawas @HeroesIV
A Ty, Jacques, lepiej weź Smarkacza i dowiedzcie się czegoś o tamtym statku. Kto jest kapitanem i takie tam. Musimy wiedzieć na kogo się powoływać robiąc oszustwo
  • Odpowiedz